Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [350] [ Ameryka Południowa ] Guianacara owroewefi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Te guianki ledwo widać, ciągle pod kamolami siedzą Big Grin No i młodych nic nie redukuje... 200+ tego jest
Wpuść jakiegoś nocnego suma co Ci młode zredukuje. Pielęgnice mogą być do tegu zupełnie nieprzydatne. U mnie samiec C. regani nie potrafił upolować jednej małej Apisto w małym akwa.
Dobra panowie, odpuszczę te crenie Sad
a gdyby podmienić kąsacze na jakieś większe bystrzyki? zdałyby egzamin? biotopowo marzyły mi się tu Pristella Maxillaris ale chyba nie będą na tyle zadziorne, żeby przetrzebiać mioty
Prystelki to małe bystrzyki. Potrzeba Ci tu czegoś większego i zadziornego. W temacie o sp. Jatapu była mowa o którychś zwinnikach, może to dla Ciebie rozwiązanie Wink
U mnie 5szt 2-3 cm podrostków skutecznie trzebi młodsze mioty.
(18-06-2019, 22:20 PM)dzikakuna napisał(a): [ -> ]U mnie 5szt 2-3 cm podrostków skutecznie trzebi młodsze mioty.
Dobrze wiedzieć, bo u mnie już trzy pary mają młode w różnym wieku. Co ciekawe wszystkie gromadzą się na 1/2 akwa - tam gdzie piach.
(12-07-2019, 16:20 PM)novi napisał(a): [ -> ]
(18-06-2019, 22:20 PM)dzikakuna napisał(a): [ -> ]U mnie 5szt 2-3 cm podrostków skutecznie trzebi młodsze mioty.
Dobrze wiedzieć, bo u mnie już trzy pary mają młode w różnym wieku. Co ciekawe wszystkie gromadzą się na 1/2 akwa - tam gdzie piach.

potwierdzam. młodsze mioty po paru dniach znikają, odkąd podrostki ogarnęły, że to świetne źródełko. pierwsze pare miotów wydawało się "nietykalne". do czasu ];->

ps małe zmiany w obsadzie:
wyleciały neony, przyleciały prystelki
Dzięki uprzejmości Krzyśka z Płaszczki (mam nadzieję, że moje zdjęcie tam jeszcze nie wisi z dopiskiem "TEGO PANA NIE WPUSZCZAMY" Rotfl) udało się zaciągnąć Pristella maxillaris do baniaka. Z poprzedniej bandy darowanych mi neonów został tylko jeden, który mimo defektu kręgowego trzyma się życia, a żwawością i sprytem przerastał kolegów, tak że odłowić go nie było szans... Neon oczywiście do pozowania teraz pierwszy.
Czy wybór prystelek był dobry, nie wiem, w każdym razie wg mnie prezentują się świetnie i nieźle brykają całą ławicą.


Ciąg dalszy ma zmian oświetleniowych, teraz dwie ledowe żarówy przyświecają. Efekt niezły, ale ciągle mam wrażenie, że mogłoby być w tym temacie lepiej.
[attachment=37335]

Podrostki guianek nie wyrabiają z koszeniem 100% młodych i mam już ich kilka generacji, choć same się już nieźle podtuczyły na świeżym białku.. Obawiam się, że w końcu musiałbym się za nie zabrać i wszystkie wyłowić, co bez kompletnego restartu baniaka raczej się nie obędzie (korytarze między kamieniami są tak rozbudowane, że małe jak chcą to znikną zupełnie). Chyba, że macie jakieś wypracowane pomysły, którymi możecie się podzielić? Wink
Zdjęcia podrostków uznajmy, że podglądowe do poniższej oferty:
sprzedam opla, młode gujany gratis!
[attachment=37337]
[attachment=37336]

kiedyś empty walls a teraz trochę zupka Smile choć na 1 zdjęciu chyba to całkiem pusto wygląda?
Bez korzeni wygląda na max 100l Rotfl Ale chyba faktycznie mniej ich wróci do baniaka po trwającej obławie na podrostki
[attachment=37357]
Z korzeniami wg mnie lepiej. A podrostki ja łapię do zanurzonej butelki po mineralce z dziurkami zrobionym rozgrzanym gwożdziem. Do butli tabletkę. Wcześniej głodzimy.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9