Ja rozpoznaje Homera J. Simpsona ;P
Ja wrzuciłbym tutaj np Sajica + Multispinosus, albo 2 parki zeber i patrzył co się tam rozwinie
Właśnie, małe CA to też dobry pomysł. Nawet, albo i zwłaszcza, te pospolite. Widziałem u zobka młode meeki, a już w bardzo ładnych barwach - przepiękne ryby.
Nie wiem, czemu tak dyskryminujecie mbuna - zawsze chciałem mieć
(06-07-2011, 19:44 PM)Topielec napisał(a): [ -> ]Nie wiem, czemu tak dyskryminujecie mbuna - zawsze chciałem mieć
I czas najwyższy
, tylko w 200l specjalnie nie poszalejesz, niestety.
Szaleć nie chcę
Chętnie posłucham propozycji kogoś, kto tego typu ryby zna z praktyki, nie lubię opierać się jedynie na artykułach. Osobiście myślałem o Labidochromis caeruleus, ale wiem, że są mniejsze gatunki...
Adam, a czego oczekujesz od ryb; widocznego dymorfizmu, terytorializmu, mają pływać w toni czy ma być bezproblemowo?
Ma być bezproblemowo. Reszta jest mniej ważna. Ja zadowolę się każdym gatunkiem pielęgnicy, więc jestem otwarty na propozycje. Nie chcę, żeby to akwarium stało puste. Również rodzice tego nie chcą, bo akwarium jest w ich salonie. Oni za to docenią ładne kolory ryb - nie chcą już szarych muszlowców
(06-07-2011, 20:40 PM)Topielec napisał(a): [ -> ]Ma być bezproblemowo. Reszta jest mniej ważna. Ja zadowolę się każdym gatunkiem pielęgnicy, więc jestem otwarty na propozycje. Nie chcę, żeby to akwarium stało puste. Również rodzice tego nie chcą, bo akwarium jest w ich salonie. Oni za to docenią ładne kolory ryb - nie chcą już szarych muszlowców
Czyli jednak ma być kolorowo. W takim razie Labidochromis caeruleus to dobry wybór. Osobiscie z Labidochromis'ów wpuściłbym chisumulae, sp. "perlmutt" albo sp. "mbamba" no ale tutaj tylko samce są dekoracyjne. Zostaje jeszcze "nieśmiertelny" ale ładny Pseudotropheus saulosi. W tym wypadku raczej jednosamcowo.
(06-07-2011, 18:20 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Jestem w stanie większość rozpoznać.
Dzik
Topielec a ja na Twoim miejscu wziąłbym jakąś parę Pelvicachromis od Daniela, stado jakichś proporców co by było kolorowo i bedzie git
Naczytałem się dzisiaj o "yellowkach" i uważam, że może to być całkiem ciekawy gatunek spośród grupy mbuna, na dodatek z nietuzinkową historią, a wręcz pewną "legendą"
Muszę je gdzieś upolować, choć to nie powinno być problemem, biorąc pod uwagę ich popularność.
Widziałem też dzisiaj w sklepie fajne stadko młodych saulosi i nieco mnie korciły. Urocze rybki. Ale miałem dziwne wrażenie, że większość to młode samczyki - i tu mam pytanie. Czy samiczki mogą mieć delikatny ciemny pasek na płetwie grzbietowej, czy raczej powinny być jednolicie żółte?