Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Zmętnienie wody
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Jeśli gdziekolwiek zrobiłem na Ciebie jakiś "najazd" to wybacz - bo żadnych takich nie miałem w zamiarze (nie przypominam sobie również gdzie takie potencjalne coś miało miejsce).
Poważnie - trochę luzu i sorry jeśli czujesz się urażona moją radą.
EOT.
Bez osobistych inwektyw proszę.
Dot, już kilka osób Ci pisało, łącznie ze mną, że rozwiązaniem Twojego problemu z tematu jest zaciemnienie i duże podmiany.
Zadajesz pytanie, to dostajesz odpowiedzi. Irytujesz się gdy odpowiedzi są inne niż oczekiwałaś lub rozbieżne z Twoją wizją.
+lampa UV to zbędny a nawet szkodliwy bajer Wink. To co zabijesz lampą rozłoży się i jeszcze bardziej napędzi rozrost syfu w baniaku.

Ramirez Dolores

Problem jest w tym, że odpowiedzi już (przed?)wczoraj dostałam i nie udzielałam się w temacie, uznając go za wyczerpany.
UV-ka niech sobie pochodzi, potem podmiana i nowy szczep bakterii. Większość wypowiedzi na większości stron/forów jednak uznaje największą skuteczność lampy na zakwit i tego się póki co trzymam.
Nie mam "swojej wizji" i nie oczekiwałam jakiejś konkretnej odpowiedzi. Czytałam za to mnóstwo wypowiedzi mówiących, że metoda dużej podmiany + zaciemnienia była nieskuteczna.
Przy okazji: dziś w baniaku jakby się zaczęło przecierać Wink

edit: Fazi - ok, nie zamierzam się gniewać. Internet może zniekształcać przekaz, mogłam źle zrozumieć.
Masz rację lampa UV spowoduje oczyszczenie wody, ale z wszystkiego żywego - zabija całą biologię w wodzie. Jak wiadomo tą martwą materię musisz usunąć mechanicznie. A potem dopiero dać bakterie.

Czyli sposób na zakwit nie najgorszy. Spróbuj i opisz efekty. Powodzenia.


Takie oczyszczanie stosuje się w basenach, ale także w stacjach uzdatniania wody oraz oczyszczalniach ścieków.

Ramirez Dolores

Zobaczymy.
Stosowałam już kiedyś lampę UV na kulorzęska, w mniejszym akwarium. Nie było potem zakwitu ani skoków NO2...
Bakterie są przede wszystkim w podłożu, częściowo w filtrze. W wodzie jest znikomy ich procent. Czyż nie tak?
Nie chodzi tutaj o bakterie nitryfikacyjne tylko o wszystko to co pływa w wodzie, a nie widać tego gołym okiem Wink.

Ramirez Dolores

Wychodzi więc na to, że będą częstsze podmianki na czystą RO Wink
Niekoniecznie RO. Zależy jaka woda z kranu płynie. Ja mam pH 7,5, KH3, GH5. Po prostu jak wyłączysz, a nawet zanim wyłączysz UV zrób solidny porządek. A dopiero potem nowe bakterie.

Chodzi o to by nie stworzyć pożywki dla nowych glonów. A one korzystają z wszystkiego co jest w akwarium w nadmiarze. A rośliny potrzebują już odpowiednich proporcji składników odżywczych.
A przepraszam że zapytam..... Kto wam powiedział że Carbo to dwutlenek węgla w płynie????
Stron: 1 2 3 4 5 6