Witam
Bardzo proszę o pomoc w dobraniu obsady do klasycznej 240l (120x40x50). Zakładam akwarium u siebie w szkole z biotopu Ameryki Centralnej. Przyznam że zależałoby mi na dwóch parach pielęgnic i byłoby jeszcze ciekawiej jeśli ryby byłyby kolorowe
wiem że to mało ważne ale jednak akwa będzie stało w szkole i poza tym że chcę pokazać i trzymać się biotopu chciałbym aby było atrakcyjne nie tylko dla akwarysty
będę wdzięczny za podanie pełnej obsady wraz z rozpraszaczami. Z góry dzięki za pomoc. Miłego weekendu
Proponuję po parce amatitlania myrnae i thorichthys meeki. Jako rozpraszacze mieczyki dzikie lub barwa zbliżona do dzikiej(układ np: 2:4)
Jak ma być kolorowo i przyciągać wzrok dzieciaków to ja bym poszedł w stronę jednak Malawi. Osoby nie znające się na akwarystyce a będące u mnie gościnnie rzadko kiedy zwracaly uwagę na Amerykę . Za to jak miałem krótki Epizod z Malawi często słyszałem pochwałę za piękne rybki , i zapytanie czy drogie jest utrzymanie takiego morskiego akwarium też nie było rzadkim tematem
Jednak decyduje się na Amerykę. Malawi już mamy w szkole 250l i przyznam że nie jest to moja bajka chociaż ja je zakładałem. W Ameryce chcę dać na tyły nurzańca żeby i elementy roślin się pojawiły. Malawi stoi w liceum a Ameryka będzie w przedszkolu i podstawówce i dlatego zależy mi na tym aby obserwowały naturę. Bo wiadomo że można zrobić kolorowy piasek dać pierdzącego nurka i maluchy też będą zadowolone ale właśnie nie w tym rzecz
niech się uczą świata. Obok akwa będzie też formikarium z mrówkami. Macie może jeszcze pomysł na jakieś terrarium? Szukam czegoś co będzie uczyło życia w około nas.
Do takiego akwarium najlepsze byłyby Honduran Red Point. Jak dasz dużo kryjówek (całe dno w kamieniach i grotach) to będą wyglądały pięknie i będą miały ciekawe zachowania. Wpuść grupę 6-8 sztuk i niech się dzieciaki cieszą. Nie dawałbym tam innego gatunku pielęgnicy, co najwyżej dla urozmaicenia jakieś molinezje albo mieczyki.
Czy zamiast myrnae do meeki mogę dać nanoluteus?
Powinny dać sobie radę, ale musi być dużo kryjówek, tak jak pisałem wcześniej.
Mam takie pytanko. Czy jeśli dałbym do tego akwa 6x młode T. meeka i 6x młode cryptoherosy to ma to racje bytu? Czy nie będzie ich za dużo żeby dobrać się w pary? Oczywiście nadmiar byłby odłowiony.
z góry dzięki za pomoc.
Tak, możesz spróbować. Wszystkiego się nie przewidzi
Docelowo zostanie pewnie po parce z każdego gatunku:-)