Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Hemichromis elongatus
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Fajne ryby. Rozumiem, że to nowy zbiornik - nie ten, do którego link masz w podpisie?
Jak duże masz akwarium dla tych rozbójników?
Fotki bajka. Smile Rob co jakis czas aktualke. Smile
bernard
Baniak jeszcze ten sam (zmieniłem tylko wystrój) i tak pozostanie do wiosny, kiedy to mam nadzieję ukończyć budowę domu. Zdecydowałem się na zakup po rozmowach z kilkoma osobami, które mają elongatusy u siebie. Nabyłem 6 sztuk młodzieży i szczerze mówiąc na razie są nadzwyczaj spokojne. Po wstępnym ustaleniu hierarchii w baniaku nie marnują energii na zbędne przepychanki. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że sytuacja może się w każdej chwili zmienić, ale mam nadzieję że mam jeszcze chwilę czasu i zdążę postawić dla nich odpowiedni baniak.
polak.krk
Dzięki. Postaram się wrzucać na bieżąco.
Szał ciał, na zdj. nr 3 i na ostatnim widać jakie są piękne. A będą jeszcze ładniejsze. Podejrzewam, że dla dobranej pary to te 160L wystarczy. Obyś zdążył zareagować jak się owa parka dobierze. Powodzenia!
Też mam nadzieję, że zdążę Piotrze. Nie muszę mówić, że fotki nie oddają do końca ubarwienia. Zwłaszcza dominujący samiec, który zawładnął baniakiem robi naprawdę konkretne wrażenie - krwiste oko i ta matowa, zamszowa czerń Rolleyes
Fajne wariaty, u Darka widziałem dorosłe byczki, u Twoich widać jeszcze młodzieńczy zarys i czoło jescze płaskie. Będziesz miał co obserwować jak zaczną się igraszki Smile
Patryk to są te z odłowu, czy jednak wziąłeś od kogoś z hodowli?
Ryby to WF-y. Młode szczurki są jeszcze, mają 6-9 cm. Dopiero jak "ziewają" widać, że możliwości już mają całkiem spore. Wczoraj dostały żarcia na full i agresja wyłączyła się im totalnie. Wiszą sobie ławiczką i mają wywalone na siebie nawzajem. Fajnie wyglądają takie wyluzowane, zupełnie jak okonie stacjonujące pod jakąś kłodą albo pomostem. Ciekawe kiedy znowu zgłodnieją i wrócą do zadymiarskiego usposobienia. W każdym razie jestem mega zadowolony z wyboru. Mają wszystko co lubię - zadziorny charakter z odpowiednim wyglądem.
O, to dzikusy, nie wspominałeś. Tym bardziej czekam na zdjęcia jak podrosną.
Niedawno widziałem te ryby z dużymi, wyrośniętymi i zazwyczaj agresywnymi pielęgnicami, których wielkość wynosiła od 20 do 35 cm. Żadna z nich nie mogła podskoczyć H. elongatus, bo od razu samiec ostro je atakował.
Stron: 1 2 3 4