Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Dobór obsady
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam
Jako że muszę na jakiś czas rozstać się z morszczyzną chciałbym zbiornik wypełnić rybami dużo mniej wymagającymi niż koralowce Smile
Dysponuje szkłem 350L 90x70x55+sump 110L
Pierwszy pomysł to powrót do zestawu paletki+ramirezki+kiryski panda.
Rozważałem jeszcze coś z CA i Tanganikę ale to już opcje drugiego rzędu Tongue
Może macie jakieś ciekawe propozycje których nie wziąłem pod uwagę?
Niby dosyć duże litrażowo akwarium, ale ja bym wolał mieć przy plackach horyzontalne, np o 50l mniejsze 150x50x40. Imo lepiej pójść w więcej małych ryb, np z tanganiki, tylko tu trzeba zadbać o dobry układ skałek by nie marnowało się miejsce na górze baniaka.
Jeżeli chodzi o Tanganikę i Malawi zawsze podobały mi się kolonie Księżniczek z Burundi a w szczególności ich zachowania społeczne - pomoc starszego rodzeństwa w wychowaniu narybku. Do Księżniczek myślę że można by było dołączyć Naskalniki wężogłowe. No i przydałoby się coś do walki z glonami... Nie wiem do końca czy Tropheusy z tym sobie poradzą bo w moim akwarium bardziej były zainteresowane pokarmem "spadającym z nieba" niż skubaniem skał, ale może dlatego że były to ryby hodowlane i od małego przyzwyczajone do płatków.

A jeżeli zostawimy Afrykę z tyłu to przy takim litrażu i wymiarach zbiornika to może faktycznie Paletki lub Skalary a do tego duże stadko Rodostomusów, Tetry cesarskiej, lub najbardziej popularnych Neonów, które też mają swój urok. Generalnie z Kąsaczowatych wybór jest bardzo bardzo duży i w zasadzie zależy tylko od dostępności ryb w sklepie i zasobności portfela Wink Na dno Kiryski i tu też od małych Strumieniowych czy Panda do dość dużych Sterby lub zamiast nich ze dwa większe Zbrojniki np Zbrojnik Lamparci.

Mam nadzieję że trochę pomogłem a nie wprowadziłem większego mętliku w głowie Tongue Wink
Troszkę posiedzialem i po oglądałem co mi się podoba, generalnie decyzja zapadła. Będzie stadko dysków brown prawdopodobnie w typie alenquer i zbrojniki Peckoltia compta.
Na ryby z CA i Afryki baniak ma niezbyt korzystne wymiary. Dyskom to nie przeszkadza aż tak a nie planuje zmiany baniaka i chce wykorzystać to co mam.
Dzięki za pomoc i zainteresowanie.
Hm 90 cm długości na dyski to trochę przymało według mnie.
Wiec sugerujesz ze lepsze klasyczne 200L niż 10cm krótsze 350L o prawie dwukrotnie szerszym dnie?
Akurat na afrykę ma to wymiary BARDZO korzystne. A dyski nie będą miały gdzie pływać.
No OK, jak widzielibyście Tanganikę skoro dyski odpadają?
Tanganika to można by było jakieś xeny wpuścić i na górę  paracyprychromisy. tez ciekawy układ.

 co do szerokości zbiornika to rewelacja, trochę jak poprzednicy piszą przy krótkie. 
sam jestem ciekawy co wybierzesz 
W sumie wszystko jeszcze można wybrać bo nic nie zdecydowane do końca aczkolwiek skłaniam się w stronę dysków.
Xenie bardzo ciekawa opcja, pasująca do mojego minimalistycznego podejścia w sprawie wystroju. Dla śledzi powierzchnia 90x70 nie będzie za mała?
Zastanawia mnie tylko czy filtracja oparta na sumpie i kominie nie zagraża śledziom? szkoda aby młodzież i skaczące osobniki gineły wysuszone na płytce zraszającej w kominie Tongue
Stron: 1 2