Christo - płukanie piasku, zwłaszcza rzecznego po to by pozbyć się śmieci, drewna itd.
Ja np do baniaka dawałem żwir pomieszany z drobnym piaskiem. Żwir dawał taki żółto/pomarańczowy zafarb i konieczne było jego wypłukanie.
ja też jestem za płukaniem. Jak nastawiałem nowe akwa w 10/2013 to też się zasugerowałem że nie trzeba i później przez parę dni miałem mleko w akwarium (piasek z obi ten w przeźroczystym opakowaniu z atestem). Skończyło się na wyciąganiu i płukaniu jeszcze raz całego piasku, o gąbce z hmf nie wspomnę jak już pył w nią wlazł to myślałem że trzeba będzie ją wymienić.
(14-09-2014, 20:57 PM)dzikakuna napisał(a): [ -> ]Przecież płukanie piasku to cały rytuał i tradycja akwarystyczna 
Jak można go pominąć przy zakładaniu nowego zbiornika?
Tak na poważnie to uważam, że każdy piasek powinno się przepłukać żeby pozbyć się "niespodzianek" i pyłu który zakleja podłoże na beton. Im lepszy piasek tym jest go mniej, ale jednak jest...
To jak z pierwszym goleniem. Na początku jest rytuał, a z czasem robi się z tego upierdliwa czynność, którą po prostu trzeba odwalić. Analogicznie - jak ktoś ma jeden zbiornik, to może chce mu się bawić w takie niepotrzebne czynności (rytuały).
Jakby ktoś nie zauważył to pisałem o piasku, a nie o piasku z rozpuszczalnymi w wodzie dodatkami. Jak ktoś koniecznie chce sobie sięgać po taki piasek to niech sobie sięga i go płucze, tylko niech potem nie wmawia innym, że jest to jakaś obowiązkowa czynność.
Z piasków z których obecnie korzystam (3 kupowane, 4 samodzielnie pozyskiwane) żadnego nie trzeba płukać i można ich nawet bez większych problemów dosypywać po nalaniu wody.
Christo nikt nikogo do niczego nie zmusza ale IMO lepiej piasek przepłukać i mieć czysty start baniaka niż liczyć na filtry i czekać aż się ustoi. Ryby z CA kopią na potęgę nierzadko robi się nurt w baniaku i pył nie wskazany.
Em2: "Jak nastawiałem nowe akwa w 10/2013 to też się zasugerowałem że nie trzeba i później przez parę dni miałem mleko w akwarium "
Zakwit pierwotniaków w nowym baniaku to nic szczególnego i nie koniecznie ma to związek z podłożem, mogły być w świeżej wodzie. Ja wystartowałem z akwariami grudzień 2013 i w tym roku luty, kwiecień i czerwiec i raz miałem mleko, a w pozostałych przypadkach nic. Ja piasku nie płuczę, ale też nie przyniosłem go z rzeki. Jak już wcześniej pisałem, kupuję od Retne i uważam, że jest dobry.
Nie, to nie były pierwotniaki, przy wlewaniu podniósł się pył i tak już zostało po kilku dniach filtrowania lekko się oczyściło ale nie całkowicie. Albo mi się taki worek trafił. Tak czy inaczej ja jestem zwolennikiem przepłukania żeby później nie robić wszystkiego jeszcze raz. Ale Christo też ma trochę racji
"
To jak z pierwszym goleniem. Na początku jest rytuał, a z czasem robi się z tego upierdliwa czynność, którą po prostu trzeba odwalić. Analogicznie - jak ktoś ma jeden zbiornik, to może chce mu się bawić w takie niepotrzebne czynności"
ja mam jedno więc nie mam też wielkiego problemu i porównania (to moje pierwsze akwa na piasku, zawsze miałem żwirek 
)
(16-09-2014, 09:38 AM)em2 napisał(a): [ -> ]Nie, to nie były pierwotniaki, przy wlewaniu podniósł się pył i tak już zostało po kilku dniach filtrowania lekko się oczyściło ale nie całkowicie.
Wiesz, nie odbierz tego jakoś negatywnie, nie to, że nie wierzę trochę w tę teorię, ale dobrze dobrany system filtracji powinien obrócić wodę w akwarium 4-5 razy na godzinę. Nawet jakbym łyżką dno wymieszał to po ośmiu godzinach powinno być po temacie. Jednak nie widziałem twojego, więc jak mówisz, że to nie zakwit wody to może miałeś felerny worek
Christo, masz całkowitą rację. Mam obecnie jeden zbiornik, czasem jakiś żłobek lub małą Azję się postawi. Lubię "bawić się w rytuały". Temat dotyczy konkretnego piasku, którego nie używałem. Opowiadam się za płukaniem bo różne partie kruszywa się trafiają, może nawet z różnych kopalni. Swe wynurzenia na temat piasku kwarcowego zamieszczę w temacie Podłoża akwarystyczne - wątek zbiorczy. Pozdrawiam
Tak jak pisałem w weekend kupilem piasek w leroy merlin-kreisel 099(nie bylo go w obi).Dla mnie wyglądem jest super i moin rybką też się podoba ponieważ wszysdtko w nim przekopują
płukałem go kilkakrotnie a i tak było troche brudu.Teraz już jest ok ale wydaję mi sie,że troche jest pylku w wodzie i nie jest ona tak klarowna jak przy żwirku.Panowie to jak jest z tym brakiem odmulania dna bo nie rozumiem??
Dobór obsady, filtracja i karmienie w akwarium musi być takie, żeby odchody ryb i szczątki roślin rozkładały się same bez destabilizacji optymalnych parametrów wody. Wtedy nie musisz odmulać dna, czyli zbierać resztek. Dodatkowo tworzący się detrytus jest naturalnym pokarmem dla narybku.