Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Piasek kwarcowy z obi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
http://www.techniart.pl/ zawsze od nich brałem nawet do palet nigdy nie miałem z nim problemu.
(13-09-2014, 13:59 PM)zyyys napisał(a): [ -> ]Piasek przed użyciem trzeba dobrze wypłukać i można też zlać wrzątkiem.  

Ktoś na forum w temacie piasków stwierdził, że nie płuka piasku. Zdziwiłą mnie to ponieważ zawsze płukałem każdy piach, który miał trafić do akwarium.

Przy zakładaniu Tanganiki jednak długo się nie napłukałem (Piasek z Leroy Merlin - ZEW czy jakos tak). Stwierdziłem, że gdy będę zakładał baniak dla Ivanacara to kupie ten sam piach (co prawda w OBI, ale firma ta sama więc...) i go nie wypłukam co też uczyniłem...

Efekt? Woda lekko zmącona po zalaniu, ale 2h póżniej już była ładnie przefiltrowana. 

Tak więc mogę śmiało stwierdzić, że NIE TRZEBA płukać piasku, a przynajmniej tego konkretnego.
(13-09-2014, 15:51 PM)Pley napisał(a): [ -> ]
(13-09-2014, 13:59 PM)zyyys napisał(a): [ -> ]Piasek przed użyciem trzeba dobrze wypłukać i można też zlać wrzątkiem.  

Ktoś na forum w temacie piasków stwierdził, że nie płuka piasku. Zdziwiłą mnie to ponieważ zawsze płukałem każdy piach, który miał trafić do akwarium.

Przy zakładaniu Tanganiki jednak długo się nie napłukałem (Piasek z Leroy Merlin - ZEW czy jakos tak). Stwierdziłem, że gdy będę zakładał baniak dla Ivanacara to kupie ten sam piach (co prawda w OBI, ale firma ta sama więc...) i go nie wypłukam co też uczyniłem...

Efekt? Woda lekko zmącona po zalaniu, ale 2h póżniej już była ładnie przefiltrowana. 

Tak więc mogę śmiało stwierdzić, że NIE TRZEBA płukać piasku, a przynajmniej tego konkretnego.

Ja tak twierdziłem po zastosowaniu właśnie ZEW-u i mogę tylko potwierdzić teraz po zastosowaniu innych.Smile

ZEW-u użyłem w na razie nieopublikowanych 300l i nie było żadnego problemu. Biała "mąka" osiadająca na drewnie i innych elementach jest nawet małym plusikiem, bo wygląda jak jakieś osady rzeczne. W procesie płukania te najmniejsze drobiny zostałaby utracone.

W konkursowym "Kongu" dałem piasek prosto z rzeki (zresztą nie tylko piasek) aczkolwiek z dwu granulacjach - nieco grubszej, nawet lekko przechodzącej w żwirek w miejscach zaplanowanych pod rośliny i drobniejszy na przedzie (widać to na zdjęciach).

Przy dwóch innych piaskach pozyskanych z natury także nie było problemu. Grawitacja działa także w wodzie, tylko trochę wolniej i wszystko się samo wyklaruje, a jak nie chce nam się czekać, można sklarować wodę filtrem. W "Kongu" miałem od razu przejrzystą wodę, ale w tym wypadku spieszyłem się na konkurs więc nalewałem delikatnie. Jeśli ktoś nie zamierza dokonywać jakiś większych przesunięć podłoża po nalaniu wody lub dosypywać go "po", to patrząc z perspektywy przyszłej czystości wody w akwarium płukanie piasku nie ma żadnego znaczenia. Zresztą dwóch rodzajów piasków dosypywałem "po" i też nie było problemu, choć oczywiście każdy widzi co sypie i można przewidzieć czym to się skończy.

Z moim doświadczeń wynika, że płukanie ma pewne uzasadnienie tylko w wypadku stosowania drobnego i zbitego podłoża. Wtedy odcedzając najdrobniejsze, pylaste drobiny nadamy mu nieco sypkości. Ma to zastosowanie kiedy decydujemy się na rośliny ukorzenione. Pewnie dlatego jest to obowiązkowy zabieg opisywany w starych książkach napisanych z perspektywy akwarium roślinnego, a nie biotopowego. Może mieć też zastosowanie w przypadku dużych powierzchni styku drewna w podłożem - tu także chodzi o lepszą cyrkulację.

W pozostałych przypadkach szkoda czasu, pracy i wody.Smile

Czasem tak jest, że człowiek coś przeczyta, potem wchodzi mu to w nawyk i tak bezrefleksyjnie powtarza jakąś czynność nie zastanawiając się nad jej sensownością. Sam też przecież płukałem aż do wiosny tego roku, a jest to przecież jedno ze żmudniejszych akwarystycznych zajęć.


P.S. Ach ta skleroza. Z mojego postu w wątku o podłożach wynika, że ZEW-u także (niepłukanego) dosypywałem już po nalaniu wody, więc raczej nie ma strachu.
A jak na to reaguje łożysko filtra turbinowego ?
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=2751&page=13

Filtrację wyłączyłem, ale z myślą o gąbkach, a nie napędzie. Te drobinki są za małe żeby mogły zaszkodzić. Ja przynajmniej nie zauważyłem żadnych problemów, w kubłach także nie.
Mój najnowszy kopalniak który mam w 2 baniakach płukany był baaaaaaaardzo długo. Ma w sobie trochę gliny i innych mętnych tematów. Jednak warto było Tongue
Osobiście przepłukuję podłożę te z Obi ale to może dlatego , że w pierwszych moich paczkach trafiały się takie rodzynki jak np. filtry od papierosów Smile .
W moich akwariach jest biały piasek od Retne (allegro) lub bezpośrednio.  Zero płukania.
Ja jeszcze dodam że warto przepłukać piach z obi jeżeli chce się go dać do ryb kopiących. Mój mimo że płukany to po karmieniu A. nourisatti nie ma szans Tongue
Przecież płukanie piasku to cały rytuał i tradycja akwarystyczna Wink Jak można go pominąć przy zakładaniu nowego zbiornika? 
Tak na poważnie to uważam, że każdy piasek powinno się przepłukać żeby pozbyć się "niespodzianek" i pyłu który zakleja podłoże na beton. Im lepszy piasek tym jest go mniej, ale jednak jest...
Stron: 1 2 3 4 5 6