Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Tucanoichthys tucano
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3

Killifish

(30-07-2014, 23:07 PM) mpaw napisał(a): [ -> ]Skąd ja to znam - spędziłem ze dwa wieczory, żeby zrobić im dobre zdjęcia, ale przy ich "zmienności kierunku pływania" jest naprawdę ciężko.
Do tego żadne z nich nie oddawało właściwych barw i zrezygnowałem z ich prezentacji.
Dawaj, dawaj te fotki Big Grin
Piękne, trafią pewnie i do mnie ale dopiero za jakiś czas bo póki co obie samiczki sp. Tefe pływają z młodymi w 100l akwa i jest lekki młynek.

Na jakiej wodzie je trzymasz i jaką ilość ???
Mam 11 sztuk, pływają na ro lekko zakwaszonym ale docelowo bedą miały kwas jak sie należy Big Grin
A rybki żyją i mają się dobrze Smile 
[attachment=22271]
[attachment=22272]
[attachment=22273]
[attachment=22274]
Piękne maluchy, wyglądają fajowo. Widziałaś jakieś tarła/ zaloty?
Dzięki Big Grin
Jeszcze nic takiego nie zaobserwowałam, ale mam nadzieję, że zaobserwuję Wink póki co chyba poznają akwarium Wink
Moje obserwacje - mam je od dwóch tygodni - nabyłem 10 szt.  ale z pechowym rozkładem płci (8-9 samców i jedna samica na pewno). Wg. wielu informacji podawanych o dymorfiźmie stoi, że samiczki nie mają pigmentu czerwonego na płetwach. Hmmm… moja ma :p generalnie chyba lepiej patrzeć na kolor brzuch i grzbietu (bardziej płowy u samic) i szerokość i kolor pasa (samce mają szersze pasy, samice węższe i nie tak jednolite).

 
Pokarm:
To są małe piranie - wszystko jak leci, jak za duże ale w miarę delikatne to sobie porozrywają (do tej pory karmiłem: Black Wormsy obgryzają, bana wormsy znikaja w sekundę, podobnie węgorki octowe i naupliusy, suche: dafnia suszona bo bałem się że jak tak się napychają to im balastu braknie, dekapsulowana artemia i dla zabawy i popatrzenia sobie jak rozrywają płatki różnego rodzaju). Zaobserwowałem także skubanie glonów nitkowatych.
 
Zachowania, terytorialne dość samczyki są ale szkód sobie nie wyrządzają - lekkie przepychanki i prężenie się. 
 
I tak dwa tygodnie od obsiedlin trwało, aż udało mi się jakieś "porno" nagrać (jakość kiepska bo telefon, światło dzienne etc.):
 

 
Ikra – mikroskopijna – max 1mm – nie do uchwycenia niemal. Chyba powinna być lepka ale u mnie spora część opada na dno (szczególnie z tarła w pierzastych korzeniach pistii). Na zdjęciu przylepiona do liścia pistii.
 
[attachment=41084]
 
Czy po copella arnoldi przyjdzie czas na tucano? Raczej nie - nie mam warunków a tucano póki co pływają w kwarantannie z ramirezkami WF, a być może dziś ramirezki wylecą do ogólnego a tutaj trafi inny - biotopowy dla tucano gatunek Smile Jedyna szansa, że coś małego niebieskiego i neonowego się samo uchowa, ale mając tyle samców to jedyna nadzieją w tym że nie są kanibalami i nowy nabytek będzie pływał tak jak o nim czytam :p
 
PS. Sinica się ścieli ale jest to jakiś "nietoksyczny" gatunek bo przy niej odchowałem smuklenie a wtedy było tam tej sinicy naprawdę dużo. Pachnie świeżym ogórkiem o dziwo, a nie szlamem. 
 
PS2. Pielęgnice też się trą :p ale nie mam warunków na odchów póki co :p To tak uprzedzając PiotraK Smile
Ten kto pisze o Tucano, że to spokojna stadna ryba musi zweryfikować swoje spostrzeżenia :p generalnie rok temu trafiło do mnie stadko 10szt z czego jedna okazała się być samicą (nagranie z tarła). Pozostałe samce. I tak sobie żyły dopóki nie zachwiała się równowaga w akwarium (ubyło dwóch i zostało 7). Od tej chwili drżę przed każda podmianką, bo po niej hormony tak buzują że się najnormalniej w świecie tłuką o swój kawałek listka, łodygi etc. W efekcie wyłowiłem dziś ustrzelonego trupka. I sprawa robi się napięta bo zostało 6 samców. Więc generalnie może i stadna ryba jak ma warunki mniej kwaśne i miękkie. W przeciwnym razie z tej małej rybki wyrasta ?. Aktualnie pływają sobie z grupa Weitzmani (miało być na chwilę ale już chyba zostaną weitzmani w grupie bo nie widzę możliwości przełowienia, pozostaje czekać na ewentualną naturalną selekcję). Tucano muszę zagęścić to się znowu może trochę wyluzują.
[attachment=42793]
[attachment=42794]
Stron: 1 2 3