13-09-2011, 20:46 PM
Od dłuższego już czasu funkcjonuje zbiorniczek przeznaczony dla dużych pielęgnic Ameryki Środkowej.
Oświetlenie - 2 x 25 W (T8 Hagen Powerglo) + od czasu do czasu 2 x 25 W (T5 Sylwania Aquastar)
Filtracja - 2 kubełki Eheim Professional II - 2026 i 2028 + głowica PH 802
Ogrzewanie - 1 grzałka 200 W - zazwyczaj wyłączona
Woda obojętna - pH ok. 7,5
Dekorację stanowią korzenie i kamienie
Póki co zbiornik nie jest dopracowany - po kilku latach samej Tanganiki nie bardzo idzie mi urządzanie akwarium dla pielęgnic amerykańskich. Na pewno nastąpi zmiana podłoża i prawdopodobnie dojdą większe kamienie.
Akwarium widoczne na zdjęciu przedstawia stan na luty 2011.
Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Nie ma już kostki napowietrzającej
Obsadę stanowią:
Vieja argentea - 4 sztuki
Vieja regani - 4 sztuki
Paratheraps fenestratus - para
jako dodatki : bocja wspaniała (4 sztuki) i "zbrojniki złote" (4 sztuki)
Pomysł na takie akwarium powstał dość spontanicznie. Przypadkowo natknąłem się na malutkie V. argentea, o których wcześniej czytałem w Internecie bez wiary w to, że będą żyły w moim akwarium. Zdecydowałem się je zakupić a wraz z nimi małe V. regani. Początkowo były w akwarium 100 l. Po 2-3 miesiącach musiałem zwolnić jedną "Tanganikę" i przenieść tam vieje. Trafiły więc do akwarium 560 l wraz z młodymi T. meeki i C. salvini, które po kolejnych kilku miesiącach zostały sprzedane. Kiedy moje vieje miały już 12-15 cm kupiłem parkę P. fenestratus podobnej wielkości. Wkrótce wszystkie ryby trafiły do obecnego akwarium.
Poniżej dwa linki do tematów dotyczących V. argentea i P. fenestratus
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=16
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=57
Obecnie ryby są dorosłe lub prawie dorosłe. Największe (samiec P. fenestratus i największa V. argentea) mają już ok. 22-23 cm, a najmniejsze (V. argentea) ok. 13-14 cm
Jak dotąd w akwarium panuje względny spokój. Najsilniejszą rybą jest samiec P. fenestratus, jednak nie okazuje zupełnie żadnej agresji wobec współmieszkańców.
Na poniższym zdjęciu (bez lampy) widoczne są jego rzeczywiste barwy.
Drugie miejsce zajmuje samiec V. argentea, który nie jest już tak łaskawy i potrafi przegonić inne ryby - przede wszystkim V. regani.
Mniejsze V. argentea nie okazują żadnej agresji. Najwięcej zamieszania robią V. regani, kierując agresję wobec innych osobników swojego gatunku, jednak póki co nie wiąże się to z jakimiś poważniejszymi konfliktami, czy uszkodzeniami ciała.
V. regani (obecnie)
Tak V. regani i V. argentea wyglądały w styczniu
Jedynymi rozmnażającymi się w tym akwarium rybami są P. fenestratus. Odbyły już kilka tareł, z których dwa zakończyły się narybkiem (zniknął po ok. 2 tygodniach).
para przed tarłem
samica w ubarwieniu godowym
samiec w ubarwieniu godowym z maluchami
Ryby karmione są mrożonkami: gammarus, kryl, lasonogi, wodzień i pokarmami sztucznymi, wśród których zdecydowanie dominują roślinne granulaty: OSI spirulina pellets (zwłaszcza rozmiar medium) i HIKARI Cichlid Excell. Dodatkowo otrzymują płatki OSI (spirulina flakes, brine shrimp flakes i cichlid flakes) i sporadycznie płatki Tropical D-Allio Plus. Generalnie ryby przyjmują każdy pokarm, jaki im podam, choć nie próbowałem warzyw, czy owoców.
Ryby są mało płochliwe i cierpliwie znoszą podglądanie przez moich małych synów.
Poniżej kilka fotek przedstawiających opisywane ryby.
Oświetlenie - 2 x 25 W (T8 Hagen Powerglo) + od czasu do czasu 2 x 25 W (T5 Sylwania Aquastar)
Filtracja - 2 kubełki Eheim Professional II - 2026 i 2028 + głowica PH 802
Ogrzewanie - 1 grzałka 200 W - zazwyczaj wyłączona
Woda obojętna - pH ok. 7,5
Dekorację stanowią korzenie i kamienie
Póki co zbiornik nie jest dopracowany - po kilku latach samej Tanganiki nie bardzo idzie mi urządzanie akwarium dla pielęgnic amerykańskich. Na pewno nastąpi zmiana podłoża i prawdopodobnie dojdą większe kamienie.
Akwarium widoczne na zdjęciu przedstawia stan na luty 2011.
Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Nie ma już kostki napowietrzającej
Obsadę stanowią:
Vieja argentea - 4 sztuki
Vieja regani - 4 sztuki
Paratheraps fenestratus - para
jako dodatki : bocja wspaniała (4 sztuki) i "zbrojniki złote" (4 sztuki)
Pomysł na takie akwarium powstał dość spontanicznie. Przypadkowo natknąłem się na malutkie V. argentea, o których wcześniej czytałem w Internecie bez wiary w to, że będą żyły w moim akwarium. Zdecydowałem się je zakupić a wraz z nimi małe V. regani. Początkowo były w akwarium 100 l. Po 2-3 miesiącach musiałem zwolnić jedną "Tanganikę" i przenieść tam vieje. Trafiły więc do akwarium 560 l wraz z młodymi T. meeki i C. salvini, które po kolejnych kilku miesiącach zostały sprzedane. Kiedy moje vieje miały już 12-15 cm kupiłem parkę P. fenestratus podobnej wielkości. Wkrótce wszystkie ryby trafiły do obecnego akwarium.
Poniżej dwa linki do tematów dotyczących V. argentea i P. fenestratus
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=16
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=57
Obecnie ryby są dorosłe lub prawie dorosłe. Największe (samiec P. fenestratus i największa V. argentea) mają już ok. 22-23 cm, a najmniejsze (V. argentea) ok. 13-14 cm
Jak dotąd w akwarium panuje względny spokój. Najsilniejszą rybą jest samiec P. fenestratus, jednak nie okazuje zupełnie żadnej agresji wobec współmieszkańców.
Na poniższym zdjęciu (bez lampy) widoczne są jego rzeczywiste barwy.
Drugie miejsce zajmuje samiec V. argentea, który nie jest już tak łaskawy i potrafi przegonić inne ryby - przede wszystkim V. regani.
Mniejsze V. argentea nie okazują żadnej agresji. Najwięcej zamieszania robią V. regani, kierując agresję wobec innych osobników swojego gatunku, jednak póki co nie wiąże się to z jakimiś poważniejszymi konfliktami, czy uszkodzeniami ciała.
V. regani (obecnie)
Tak V. regani i V. argentea wyglądały w styczniu
Jedynymi rozmnażającymi się w tym akwarium rybami są P. fenestratus. Odbyły już kilka tareł, z których dwa zakończyły się narybkiem (zniknął po ok. 2 tygodniach).
para przed tarłem
samica w ubarwieniu godowym
samiec w ubarwieniu godowym z maluchami
Ryby karmione są mrożonkami: gammarus, kryl, lasonogi, wodzień i pokarmami sztucznymi, wśród których zdecydowanie dominują roślinne granulaty: OSI spirulina pellets (zwłaszcza rozmiar medium) i HIKARI Cichlid Excell. Dodatkowo otrzymują płatki OSI (spirulina flakes, brine shrimp flakes i cichlid flakes) i sporadycznie płatki Tropical D-Allio Plus. Generalnie ryby przyjmują każdy pokarm, jaki im podam, choć nie próbowałem warzyw, czy owoców.
Ryby są mało płochliwe i cierpliwie znoszą podglądanie przez moich małych synów.
Poniżej kilka fotek przedstawiających opisywane ryby.