Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Obsada
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
(12-09-2011, 22:23 PM)dator napisał(a): [ -> ]Proponuję, ażeby w naszym środowisku operować nazewnictwem łacińskim, unikniemy nieporozumień.
Marta, gdyby zobaczyła łacińską nazwę od razu miałaby właściwą rybę przed oczami.

tak też staram się czynić i uważam że tak się powinno robić, ale należy pamiętać że część akwarystów może nie znać nazw łacińskich dlatego też o ile można ja osobiście podaję nazwę polską + nazwę łacińską z którą czasami też można namieszaćWink

Problem wg mnie polega także na podziale na szczelinowce i naskalniki. To dla mnie jest następny temat do dyskusji.

Julidochromis po polsku nazywany naskalnikiem w większości wypadków w naturze żyje w szczelinach, pod nawisami i w grotach skalnych. Tam także się rozmnaża, nie na skałach, ale pod nimi w nawisach. Żeruje tylko na podłożu skalnym i pomiędzy nimi, to w takim razie jest szczelinowiec czy naskalnik?

Jak napisał Dator nazwa łacińska nie zmyli nikogoSmile

Marta

Dobre wnioski! Smile
Łacina jest niezastąpiona jednak niestety nie zawsze pomaga uniknąć pomyłek - a to właśnie przez częste zmiany w systematyce Smile
Adamie,

Ale czy piszesz Neolamprologus ocellatus = Lamprologus ocellatus = exLamprologus ocellatus to jednak wiesz jaka to ryba. Natomiast szczelinowiec pięciopręgi lub szczelinowiec wysmukły to przedstawiciele dwóch zupełnie różnych rodzajów: Neolamprologus i Altolamprologus, chociaż należą do jednego plemienia Lamprologini.

Marta
(13-09-2011, 09:51 AM)Topielec napisał(a): [ -> ]Dobre wnioski! Smile
Łacina jest niezastąpiona jednak niestety nie zawsze pomaga uniknąć pomyłek - a to właśnie przez częste zmiany w systematyce Smile

Fakt, pomyłek czasem nie da się uniknąć, nikt nie jest nieomylny Wink, ale podzielam zdanie Darka i Marty, bo nie jest wielkim wysiłkiem raczej, aby choć trochę postarać się o prawidłową nazwę, bo takie niechlujne i na odwal pisanie nazw, czy pierwszgo skojarzenia, powoduje, że powstają bohomazy, ktore inni powielają i robi się bałagan.
(13-09-2011, 10:09 AM)qbsztyk1 napisał(a): [ -> ]Fakt, pomyłek czasem nie da się uniknąć, nikt nie jest nieomylny Wink,

Co niestety widać po pierwszej mojej odpowiedzi wczorajSmile

Apropos N. tretocephalus - bardzo jestem, ciekawa jak ryba z natury zachowywałaby się w zbiorniku. Nigdy nie miałam WF tego gatunku.


Marta

I ja podzielam Wasze zdanie co do łaciny Smile

Gdzieś kiedyś czytałem, że tretocefalusy żywią się ślimakami - fajnie musi wyglądać kruszenie muszli w ich wykonaniu.
Podobnie w naturze odżywia się Limnochromis staneri, tylko jego szczęki są znacznie większe.

Marta
(12-09-2011, 22:06 PM)Robert M. napisał(a): [ -> ]Krzyśku,

Ocellatusy to wyjątkowo charakterne ryby, przy dobrej aranżacji dużego zbiornika bez problemu radzą sobie z Alto i nie pozwalają im na ingerencję w swoje terytorium. Niemniej jednak wyraźnie muszą być zaznaczone strefy skalne dla alto i piaszczyste dla muszlowców.

Marta

To prawda że są charakterne ale stała obecność dużych ryb może powodować poczucie zagrożenia. Wydaje mi się, że w naturze zajmują inne stanowiska. Nie możemy też być pewni, że Alto będą tylko w rewirze skalnym. Dobrze wiemy, że lubią popływać po całym zbiorniku także w częściach akwarium gdzie nie ma skał.
Sugerowałbym Alto "shelle" + ocellatusy lub duże Alto + duże muszlowce typu L. meeli, boulengeri czy calliurus.

lukhil

A duze lamprologus calliperus z ocellatus?
Stron: 1 2 3