Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Sposób na zakwaszanie wody
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9

kakadu80

(01-02-2017, 11:42 AM)Greek napisał(a): [ -> ]Oczywistym minusem jest rzecz jasna ta pończocha w baniaku Wink
Ano właśnie, to jest minus i to spory. Sporo trza torfu władować do zbiornika, żeby jakiś efekt był ? A torf w filtrze kubełkowym? Tylko czy nie obniży znacząco przepływu, o zapchaniu nie mówiąc?
(01-02-2017, 12:09 PM)kakadu80 napisał(a): [ -> ]Sporo trza torfu władować do zbiornika, żeby jakiś efekt był ? A torf w filtrze kubełkowym?

Trzeba doświadczalnie sprawdzić ile torfu da odpowiedni efekt - bo jak sam zauważyłeś, różnią się one od siebie diametralnie Wink Na 240L zacząłbym testowanie od ok. pół litra torfu i patrzył co się będzie działo.
Jakbym miał co po chwila otwierać kubeł żeby wymienić w nim torf to bym się chyba pochlastał Tongue

kakadu80

(01-02-2017, 12:55 PM)Greek napisał(a): [ -> ]
(01-02-2017, 12:09 PM)kakadu80 napisał(a): [ -> ]Sporo trza torfu władować do zbiornika, żeby jakiś efekt był ? A torf w filtrze kubełkowym?
Jakbym miał co po chwila otwierać kubeł żeby wymienić w nim torf to bym się chyba pochlastał Tongue
Szybko się zużywa? Na miesiąc wystarczy?
W kuble przypuszczam, że dużo krócej niż miesiąc (oczywiście zależy od oczekiwanych efektów). Nie wkładałem nigdy, to nie powiem dokładnie (właśnie dlatego, że kubła otwieram od wielkiego dzwonu Big Grin ). No i kwestia jest taka, że w kuble nie skontrolujesz jego działania większą/mniejszą ilością. Dasz więcej to owszem, starczy z pewnością na dłużej, ale efekt na dzień dobry będzie znacznie mocniejszy, z kolei dasz mniej to starczy na krótko.

kakadu80

Ja otwierałem dotąd co 3 miesiące, więc od małego dzwonka Wink Ale fakt, pakując rajtę do akwa łatwiej zapanować nad parametrami nie zaburzając zanadto pracy baniaka. Tak też uczynię. No i usunę z kubła potencjalne źródło wszelkiego zła - keramzyt.
zejść poniżej pH-6 w ogólnym akwa ze żwirkiem/piaskiem i roślinami jest ciężko. Sporadyczne podmiany RO nie wystarczą, czy torf i szyszki olchy/liscie.

kakadu80

(01-02-2017, 16:03 PM)novi napisał(a): [ -> ]zejść poniżej pH-6 w ogólnym akwa ze żwirkiem/piaskiem i roślinami jest ciężko. Sporadyczne podmiany RO nie wystarczą, czy torf i szyszki olchy/liscie.
Co radzisz zatem?
Nie pamiętam dokładnie jak to było, ale z kilku źródeł wiem, że podniesione pH to sprawka roślin. Pobierają przecież z wody CO2 i inne jony. Sprawa do zbadania
(01-02-2017, 19:12 PM)Bastet napisał(a): [ -> ]Nie pamiętam dokładnie jak to było, ale z kilku źródeł wiem, że podniesione pH to sprawka roślin. Pobierają przecież z wody CO2 i inne jony. Sprawa do zbadania

W prawidłowo rozwiązanej cyrkulacji (dobrej dla ryb - tak jak w naturze) poziom CO2 ma być stały 24h/dobę. Za wyjątkiem najdrobniejszych stawów, niezwykle mocno zarośniętych.
A co do jonów, to akurat pobieranie ich przez rośliny pomaga obniżać pH Wink
Tak, za dnia, a w nocy odwrotnieBlush i w małych obj.zbiornikach jakim są akwaria, jak piszę ciągle - rośliny w większej ilości destabilizują.

Jak chcesz w ogólnym zejść z pH poniżej 6 (po co ?) to zalecam mało roślin i sprawdzone lub stare podłoże, kamienie, korzenie,.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9