W końcu doczekały sie swojej banki
(90x40x35) nie miały nigdy udanego tarła w ogólnych
zawsze podczas inkubacji samiec zabierał młode i odganiał samice wiec teraz maja spokój. Wszystkie znowu bedą razem ale to już w nowej bance 240x45x45.
Nie uważasz, że to za małe akwarium dla nich?
Mam 90x45cm i nie wyobrażam sobie w nim Bujurquin.
Pley maja dopiero 9 cm, i jak pisałem nie jest na stałe. Chce aby spokojnie odbyły pare razy tarło i gdy baniak docelowy będzie gotów ponownie bedą wszystkie razem. Wiec spoks.
Dawno niż nie wstawiałem
poniżej movie jak dzieci, rodziców (w tle) szykują się do I tarła widok boski jak o połowę mniejsze smrody stawiają się familii.
Widzę że niektóre owroewefi mają oddzielony pierwszy promień płetwy grzbietowej od reszty, to już niestety efekt chowu wsobnego u tych ryb....
To był uraz mechaniczny drogi kolego
To jest najstarsza samica,, i mamusia wszystkich a ucierpiała w drodze od Arsika jakieś 2 lata temu. Żadne inne nie miały tego wiec skąd taki wniosek ?
Chyba, że piszesz o młodzieniaszkach ?
2 vs. 2 uwielbiam takie widoki
Pisałem o tej na zdjęciu, ale jak jest to uraz mechaniczny to ok, dodam że widziałem rozmnożone owroewefi gdzie 80% było z takim właśnie defektem lub innym defektem płetw. Myślę że w Polsce potrzebna świeża krew tych ryb.