Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Troche ponad 200 AC
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21
Wiesz na pewno, że to para, czy po prostu samiec+samica? Bo to dwie różne rzeczy.
Para na 100 wyraznie plywaly razem ze stada wyraznie sie wyroznialy ale jeszcze zanim kupie poobserwuje je jak cos kupie 4maluchy
A jednak padlo na 4 maluchy ,sa slicznie ubarwione ale za cholere nie wiem czy sa w tej 4 jakies samice, wziolem dwa male z dlugimi pletwami i dwie wieksze z krotkimi pletwami, wsumie sam nie wiem co mam myslec wszystkie maluchy wygladaly na samce a te wieksze na samice ,chodz z tego co czytalem niektore samce dorastaja wolniej od swoich braci ,wiec czas pokaze jak cos to sprzedawca powiedzial ze moge oddac chodz wolalbym by sie cos z tego skleilo.

Zaraz po wpuszczeniu Sajica wyraznie pokazuje kto zadzi w akwarium, Meeki nie maja spokoju ciagle Sajica je gania masakra,ogolnie dzis Sajica sa bardzo agresywne widac ze chcialy by miec akwarium tylko dla siebie .
jesli agresja Sajica nie zmaleje to oddac meeki czy czekac? i ile czekac? o ile to cos pomoze
W złym momencie je wprowadzasz do akwarium. Teraz agresja rodziców jest największa Ja bym je na razie oddał bo je zatłuką w obronie małych.
Z malych juz nic nie zostalo z dnia na dzien jest ich coraz mniej,sytuacja sie zaczyna klarowac i meeki zaczynaja wyplywac juz na otwarte wody,poki co mam inne zmartwienie po pierwszym karmieniu przyjzalem sie ich gonopodjum i chyba mam 4 samce,te glupie sklepy chyba biora same samce bo sa ladnie ubarwione, masakra poczekam jak cos zostawie najladniejszego samca i bede polowal na samice
Niewiem za bardzo co teraz robic,czy oddac ryby? czy zostawic jednego samca? po gonopodium(w krztalcie stozka) stwierdzam ze sa to same samce chodz nie ganiaja sie plywaja obok siebie i jest zgoda ale za pare dni moze zaczac sie wojna o rewiry.

Co wy byscie zrobili podpowidzcie ?

Na zdjeciu gdzie sa dwie meeki definitywnie samce, na zdjeciu ponizej(jest jeszcze jedna taka sama) mialy byc to niby samice ale gonopodium tez maja w ksztalcie stozka no i sa wieksze od niby samcow Sadgubie sie.
Jak dla mnie meeka z dolnego zdjęcia to samica a te z górnego to 2 samce. Zwróć uwagę na kształt końcówki płetwy grzbietowej. Tu masz rozróżnienie płci na podstawie fot moich meek: http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=3...7#pid53267
(26-10-2013, 10:39 AM)mei napisał(a): [ -> ]Jak dla mnie meeka z dolnego zdjęcia to samica a te z górnego to 2 samce. Zwróć uwagę na kształt końcówki płetwy grzbietowej. Tu masz rozróżnienie płci na podstawie fot moich meek: http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=3...7#pid53267

Dokladnie tak jak mowisz i tym samym sie kierowalem w wyboze co trwalo dluzszy czas wielkosc pletw jest wyraznie naznaczona u moich meek,ale po dokladnemu przygladnieciu sie meeka chodzi mi po glowie to gonopodium, wszystkie maja w krztalcie stozka,i jak juz chyba wczesniej wspominalem czytalem niedawno ze niektore samce rosna wolniej od drogich, za czym idzie rowniez rozrosniecie sie pletw
no i umnie te niby samice sa wieksze od samcow ( chyba popadam w paranoje)
Ja swoje meeki mam w grupie od kiedy miały ok 3-4cm. Teraz są już 2x większe ale też nierówno rosną. Wszystko zależy od tego jak są zdominowane itd. Ogólnie samice mam mniejsze od samców ale mam też jednego samca, który jest najbardziej zdominowany i jest wielkości samic. A jednak ma wygląd płetwy jak typowy samiec. U mnie natomiast do tej pory po wyglądzie gonopodium bym nie rozróżniła płci. Poczekaj, daj rybom czas. Dopiero co je kupiłeś, daj im szansę, karm dobrze itd. Ogólnie jeśli chodzi o walki, czy przepychanki, to meeki to zadziorne ryby.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21