Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Pelvicachromis pulcher
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Brak słów zachwytu tylko czy ta samiczka to nie jest forma żółta?
nie jest, forma żółta nie ma tyle czerwieni Wink
Jak nie jest jak jest żółta przecież! Wink

Papja, jak najszybciej odróżnić te formy?
Generalnie to jak z formami sacrimontis- robi się to trochę na wyczucie Tongue. Z tego co widziałem po zdjęciach to samice żółtej formy pulcher nie mają tak bardzo rozlanej różowej plamy na brzuchu, dodatkowo samice czerwonej formy w zależności od samopoczucia mogą mieć rzeczywiście brzuch czerwonawy/czerwony, a nie "tylko" intensywnie różowy. 


Fotki żółtych pulcher z internetu:
[attachment=42052]
źródło: Pelvicachromis pulcher alias Rainbow Cichlid| Kribensis :: Hippocampus Bildarchiv (hippocampus-bildarchiv.com)

[attachment=42053]
[attachment=42054]
źródło: Pelvicachromis pulcher wild Yellow - Aquarium Glaser GmbH
Aha, no i jeszcze dla jasności zdjęcie formy czerwonej z pracy Antona

[attachment=42055]

źródło: Lamboj, Anton. (2013). A new dwarf cichlid (Perciformes) from Nigeria. Cybium: international journal of ichthyology. 37. 149-157.
Ubarwienie tej dzikiej formy, którą mam od Papji jest powalające już u młodych ryb. Nie sądziłem że pulchery będą mi się aż tak podobać. Mam je od wyjazdu na WAC we wrześniu, już trochę urosły i zaloty tej parki są dość intensywne. Jak podrosną to na pewno będzie więcej zdjęć. Dziś chciałem je pofocić, ale przy czyszczeniu szyby z okrzemków tak wzruszyłem podłoże, że się poddałem Big Grin

 czym karmisz swoje czerwonobrzuche? U mnie trochę kręcą nosem na suche karmy, ale wszelkie mrożonki wcinają.

[attachment=42195]

[attachment=42196]
Jedzą wszystko, bez narzekania. Nie daje im praktycznie mrożonek, głównie suche z czego podstawą jest spirulina 36% w granulacie od tropicala.
Kilka zdjęć samicy z maluchem. Więcej narybku nie udało mi się uchwycić na fotce, ale i tak jest go mało, zaledwie parę sztuk. Brzanki skutecznie redukują.

[attachment=42248]
[attachment=42249]
[attachment=42250]
Jeszcze nie w pełni wyrosły, a już coś się dzieje Big Grin

[attachment=42276]

[attachment=42277]

W ogóle napięta atmosfera w akwarium:

[attachment=42278]

Zastanawiam się, czy nie przenieść sumiki Pareutropius buffei do czerwieniaków, a barwniakom zapodać jakieś ciekawsze towarzystwo. Przychodzi wam coś na myśl, co nie zeżre roślin? Proporczykowce odpadają bo musiałbym ich tu wpuścić 30 (akwarium 300 L).
Wszystko co fajne musiałbyś na bogato wpuścić, czy to proporce czy lśniącooczki.

Chyba, że znowu wpuścisz titejki. Big Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16