Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Odróżnianie Apistogramma viejita
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Nakręcili hype wokół tej ryby to teraz cierpią. Jak dla mnie rarytas, ale nie warty tej ceny. Big Grin
Akurat do UK się wybieram to może coś przywiozę za jakieś pół roku jeżeli jeszcze do nas nie dotrą Big Grin
(22-09-2014, 10:25 AM)Ruki napisał(a): [ -> ]Kartele narkotykowe. Wink
Pamiętam jak Anton opowiadał o spotkaniu z kartelem w Kolumbi i twierdził ze oni sa całkiem spoko Wink Dają nawet naukowcom swojego czlowieka do ochrony Smile 
Bardziej bym obstawiał iz viejita wystepuje w kilku ciekach ktore są trudno dostępne i bardzo rzdko trafia się w bardziej uczeszczanych miejscach odłowu.
W prelekcji Antona była mowa o partyzantach, a nie o kartelach narkotykowych. Wink Kartele narkotykowe nie dopuszczą osób postronnych w regiony swoich plantacji, bo każda taka osoba jest potencjalną wtyczką ze strony służb anty-narkotykowych.
Jednej osobie jakoś udało się uzyskać dostęp do jednego cieku i stąd mamy A. viejita ostatnio dostępne w handlu. Wink Wszystkie pochodzą od jednego importera.
Łukasz to chyba nie jesteś w temacie Tongue Anton opowiadał o kartelu od którego uzyskali pozwolenie na odłów w pobliżu pól koki i pamiętam dokładnie jak mówił że przechodzili przez te ichnie uprawy. I to nie był temat o którym była mowa na prelekcji tylko za kulisami Tongue 
To rozumiem Łojciec, że w '15 robisz wyprawę w górę Rio Meta i załatwiasz do Polski A. viejita? :> Tamtejsze kartele sa chyba bardziej okrutne, skoro od dobrych 20 lat tam nikt ryb nie odłowił. Wink
Z tego co czytałem i oglądałem różne reportaże to tam się te kartele nie bawią. Często posuwają się do tego, że delikwent ląduje w "piachu". Nie dziwię się, że tak ciężko cokolwiek złapać... Smile
Z tego co pamiętam to Anton lub jego kolega znał tamtejszego naukowca który załatwił im wiele rzeczy związanych z pobytem tam. Oprócz tego udało sie załatwić wejście na zakazane tereny ale po uprzednim wnikliwym wywiadzie czy Ci ludzie na pewno chcą zajmować się tylko odłowem ryb. Po otrzymaniu pozwolenia ekipie został przydzielony człowiek który towarzyszył im podczas odłowu. Ponoć tydzień wcześniej ludzie kartelu uwięzili pewne małżeństwo które bez zgody weszło na ich teren. 

rycerz

Odkopuje dość stary temat ale bardzo mnie interesujący. Czy byłbyś skłonny i znalazł czas by zrobić obrazkowe zestawienie charakterystycznych cech tych dwóch gatunków? Po czym je poznać?
Jak masz na sprzedaż na OLX czy w sklepie zoologicznym viejita, to znaczy, że to macmasteri- tyle Big Grin.
Stron: 1 2 3 4 5