Gratki
Nano nie męczą miodówek?
No właśnie nie a mają gniazdo z drugiej strony tego dużego kamienia.
Żółty z żółtym jednak się dogada
Tak ostatnio gdybałem sobie, że nikt nie chce mieć tych pięknych ryb od kiedy nanoluteusy są łatwiej dostępnymi małymi CA.
Mam duży sentyment do tych ryb bo ich charakter jest nieonliczalny. Z zachowań, ktore sobą prezentują najbardziej kojarzą mi się z południowo amerykańskimi pielęgnicami- Akarami.
Bardzo ładne kolory maja.
Też mam do nich sentyment. Świetne w obserwacji ryby.
Miałem obawy czy dadzą radę z nano, czy nie za dużo żółtego itp. Wpuściłem 2 pary i jedna parka już się dobrała, druga odłowię ale tez się już mają ku sobie. A nano mam w układzie 1+3
jedna samica prowadzi młode, druga samica przejęła teraz samca i chyba się wytarła a trzecia sztuka to taki wolny strzelec. Na razie jest ok. A dodatkowo z nimi jeszcze pływa para nikaraguańskich.
(14-01-2019, 21:49 PM)Pley napisał(a): [ -> ]Tak ostatnio gdybałem sobie, że nikt nie chce mieć tych pięknych ryb od kiedy nanoluteusy są łatwiej dostępnymi małymi CA.
Mam duży sentyment do tych ryb bo ich charakter jest nieonliczalny. Z zachowań, ktore sobą prezentują najbardziej kojarzą mi się z południowo amerykańskimi pielęgnicami- Akarami.
Bardzo ładne kolory maja.
Zgadzam się, ale Herotilapie z akwarystyki nie znikną, zwłaszcza z uwagi na to jak płodny jest to gatunek. Także i tak fajnie, że wybór małych CA się powiększył
U mnie obecnie pływa 9 sztuk miodówek w 500l (200x50x50cm).
u mnie 2 pary razem z ciapowatą parą niebieskołuskich ;-)