(12-11-2012, 16:18 PM)Daiw napisał(a): [ -> ]To ja mam pytanie jakie jest minimalne akwarium dla tych muszlowcow? W jakim ukladzie je trzymac para czy harem?
małą grupę (np. 6 sztuk) spokojnie można trzymać na powierzchni dna 80x40 cm. Jeżeli jednak chcemy dochować się przychówku w miarę stabilnej atmosferze wskazane jest według mnie max. trzymanie na takiej powierzchni 2-ch dobranych par. U mnie większa ilość ryb skutecznie uniemożliwiała prawidłowe funkcjonowanie dobranych par gdzie samce były zajęte stałymi walkami o terytorium. W konsekwencji i tak kończyło się przenoszeniem muszli z samicą i larwami do oddzielnego akwarium.
Minimalne szkło dla alto shell'i to 54l, ale jako, że lepiej jest je trzymać w grupie min. 5 osobników oraz połączyć z innym, odpowiednim gatunkiem rozsądne wydaje się 112l.
Prośba do zarządzających - nie mogę już edytować swojego pierwszego wpisu, a chciałam dodać zdjęcia, jako załączniki - jest jakieś rozwiązanie, aby tego dokonać?
(12-11-2012, 18:43 PM)Szarooka napisał(a): [ -> ]Prośba do zarządzających - nie mogę już edytować swojego pierwszego wpisu, a chciałam dodać zdjęcia, jako załączniki - jest jakieś rozwiązanie, aby tego dokonać?
Heja, jeśli mają być te same co są teraz, to mogę je dać jako załączniki, jeśli jeszcze inne to na maila poproszę i wstawię. sarnowski.jakub@gmail.com
A ja coś napiszę.
Mam "wersję" Sumbu, dwa haremy WF ( tak podzieliły) się ryby 1+2 ( prawy róg akwa) i 1+1 centro/lewy.
Pomimo wielokrotnych tareł w tyle zbiornika pływają jedynie dwa wybarwione podrostki F1 z obserwacji w b.prawdopodobnym układzie 1+1.
Generalnie nie zależy mi na nowych pokoleniach, te fakultety trzymam, dla " zabawy w niepokojenie i penetrację oraz zdobywanie pokarmu z muszli" dla moich tanganickich sumokształtnych ( petricola dwarf i phyllonemus typus).
Jestem nieco zdziwiony faktem wzrostu tej dwójki, bo całość , tak wcześniejszego, ich i późniejszego rodzeństwa ( wyklutego i "skawiorowanego" ) wysycała w białko dietę sumików.
Dwa dni temu w jednej z pustych konch neuthaumy ( prostej w obserwacji bo z wylotem przy przedniej szybie) zauważyłem kolejny wykluty i całkiem już spory miot. Dziwiło mnie słabe zainteresowanie ze strony petricol i samicy typusa z gniazda ( podkopanej skałki) obok. Jako taką " niezdrową" z punktu widzenia alto wykazywał jedynie samiec phyllonemusa ( choć nie bardzo natarczywą). Tak czy siak byłem przekonany, że następnego dnia tej młodzieży, cały czas w muszli, u jej wylotu już nie zobaczę. A jednak - były i wczoraj są też i dziś. Za to zauważyłem iż samica alto już od wczesnego wieczora do późnego poranka "zamyka" swoim ciałem wejście do muszli niczym wieczkiem. Pozostałe 2 samice nie są tak wytrwałe w opiece. Myślę więc iż ocalała 2 F1 wywodzi się właśnie od tej samicy.
Zobaczę co będzie jak młodę zaczną " zwiedzać" myślę, że jednak ( zresztą co typowe w moim "ekosystemie") selekcja będzie znaczna jak nie 100%, a ta pływająca i rozwijająca się 2 jest jedynie "wypadkiem przy pracy" przeważających liczebnie "sumich sił".
W końcu w docelowym zbiorniku.
Z samicami ExLamprologusów były lekkie spięcia, ustalanie hierarchii, ale samiec ExLamprologus był zdecydowanie zbyt agresywny i dostał tymczasową izolatkę
Są to dzikie Alto z Cameron Bay.
Czy ktoś z Was może coś powiedzieć na temat łączenia tego gatunku z multikami? Obecnie mam parę dorosłych + potomstwo w 54l akwarium. Planuję przenieść je to 112l i szukam dla nich łagodnych towarzyszy.
Jeżeli szukasz dla nich łagodnych towarzyszy to proponuję raczej Telmatochromis vittatus "shell" aczkolwiek te Altolamprologusy potrafią dogadać się chyba z większością muszlowców. Multiki potrafią być wojwonicze.
