11-12-2012, 22:21 PM
11-12-2012, 22:45 PM
Pokaż pokaż Paweł, chętnie popatrzę co tam z nimi się dzieje
(11-12-2012, 22:21 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]daj film na konkursPaweł już wrzucił film na konkurs ale bez Kolcobrzuchów , ale niech wrzuci jeszcze jeden
Killifish
12-12-2012, 19:31 PM
hehe, faktycznie... to niech zdjęcia da albo opisze
30-01-2013, 17:57 PM
Przyznaję się, zapomniałem Tzn. nagrałem film ale zapomniałem wrzucić
Teraz świeży, dzisiaj nagrany.
Teraz świeży, dzisiaj nagrany.
Killifish
30-01-2013, 18:19 PM
No, wyglądają lepiej i jedzą...
24-06-2013, 15:59 PM
Zostały dwa kolcobrzuchy, para. Nie wiem co się stało z trzecim najmniejszym, ale wątpię aby pozostałe go zabiły. Jakoś nie pasują mi opowieści o agresji do tego gatunku. Miałem okazję obserwować je w dwóch typach aranżacji. Pierwsze, takie jak na zdjęciach. Trochę cienia od góry, ale sporo miejsca do pływania. Wówczas cały czas siedzą gdzieś w cieniu, zazwyczaj prawie się nie poruszając. Wypływały radośnie do jedzenia, niczego się nie bojąc.
Później nic za bardzo nie robiłem w tym akwarium, nie przycinałem roślin, glony rosły, korzenie pistii sięgały do połowy i zakrywały całą powierzchnię. Parametry mam tu najlepsze ze wszystkich zbiorników. Ale kolcobrzuchy zaczęły się ukrywać... nie wypływały śmiało do jedzenia. Jak mnie zobaczyły to ze strachu - dosłownie - wyskakiwały ponad taflę wody (szczęśliwie wpadały z powrotem do środka)
Jedzą u mnie żywego wodzienia, doniczkowce, ochotkę, tubifex oraz niezbyt chętnie mrożoną ochotkę. No i oczywiście ślimaki... całe dno jest usypane gruzowiskami z pustych muszelek Bardzo interesuje je każda zmiana w akwarium. Ostatnio gdy ich szukałem, to okazało się że oboje wpłynęli pod przyssawkę od grzałki, która była lekko odklejona Para często trzyma się razem. Szczególnie jak coś się robi w akwarium, jest coś nowego, jakieś zagrożenie.
Na filmie nie zwracajcie uwagi na aranżację, bo jest w trakcie likwidacji, ale udało mi się dobrze ująć ryby, co wcześniej było raczej niemożliwe. Poza tym, bardzo trudne ryby do fotografowania.
Miłego oglądania
Później nic za bardzo nie robiłem w tym akwarium, nie przycinałem roślin, glony rosły, korzenie pistii sięgały do połowy i zakrywały całą powierzchnię. Parametry mam tu najlepsze ze wszystkich zbiorników. Ale kolcobrzuchy zaczęły się ukrywać... nie wypływały śmiało do jedzenia. Jak mnie zobaczyły to ze strachu - dosłownie - wyskakiwały ponad taflę wody (szczęśliwie wpadały z powrotem do środka)
Jedzą u mnie żywego wodzienia, doniczkowce, ochotkę, tubifex oraz niezbyt chętnie mrożoną ochotkę. No i oczywiście ślimaki... całe dno jest usypane gruzowiskami z pustych muszelek Bardzo interesuje je każda zmiana w akwarium. Ostatnio gdy ich szukałem, to okazało się że oboje wpłynęli pod przyssawkę od grzałki, która była lekko odklejona Para często trzyma się razem. Szczególnie jak coś się robi w akwarium, jest coś nowego, jakieś zagrożenie.
Na filmie nie zwracajcie uwagi na aranżację, bo jest w trakcie likwidacji, ale udało mi się dobrze ująć ryby, co wcześniej było raczej niemożliwe. Poza tym, bardzo trudne ryby do fotografowania.
Miłego oglądania
24-06-2013, 19:38 PM
Dobrze zrobione...klimaty
09-07-2013, 00:12 AM
Prześliczne rybki, są takie spokojne, dostojne i zabawne.
Pozdrawiam Marlena
Pozdrawiam Marlena