Oh, Krutynia. Miałem być w tym roku, ale nie wyszło... Może za rok
(21-09-2013, 16:31 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Oh, Krutynia. Miałem być w tym roku, ale nie wyszło... Może za rok
Piotr, woda, las, izolacja cos pieknego :-) tylko d..... boli od 6h w kajaku
ale mimo to warto hehe !!!
(22-09-2013, 02:24 AM)reeadon napisał(a): [ -> ] (21-09-2013, 16:31 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Oh, Krutynia. Miałem być w tym roku, ale nie wyszło... Może za rok
Piotr, woda, las, izolacja cos pieknego :-) tylko d..... boli od 6h w kajaku ale mimo to warto hehe !!!
To kapok pod tyłek i piw..ko przed sobą .. i można płynąć.
A Krutynia piękna, zwłaszcza za Uktą i czysta woda. Najlepiej marzec-maj, mniej luda.
Ja byłem dobrych parę lat temu i to tylko na odcinku Krutyń - Ukta. Przepłynąć całość, od j. Krutyńskiego, a najlepiej od j. Mokrego po Beldany to by było coś, ciekawe ile by to zajęło
średnio wychodzi 20-30km dziennie, ale spokojnie do 40km można w 10h z prądem
Mnie bardziej rajcuje ten stalowy kolor wody na ostatnim zdjęciu
Czy to nie jest cieśnina między Kopenhagą a Malmo ? A dorsze brały? a multika jakiego używasz? a....
Pozdrawiam
wyjatkowo slabo bylo kilka niewymiarowych dorszy ,kilka sledzi i cos co nawet nie wiem jak sie nazywa (sej) i wyjatkowo to zabralem bo robilem ...Shrimp-mix
Sprawdzilem..ta ryba to ..."Czarniak"....
(22-09-2013, 11:58 AM)novi napisał(a): [ -> ] (22-09-2013, 02:24 AM)reeadon napisał(a): [ -> ] (21-09-2013, 16:31 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Oh, Krutynia. Miałem być w tym roku, ale nie wyszło... Może za rok
Piotr, woda, las, izolacja cos pieknego :-) tylko d..... boli od 6h w kajaku ale mimo to warto hehe !!!
To kapok pod tyłek i piw..ko przed sobą .. i można płynąć.
A Krutynia piękna, zwłaszcza za Uktą i czysta woda. Najlepiej marzec-maj, mniej luda.
Piwko bylo :-) i nawet mialo specjalne miesjce ! Lecz nawet poduszka pod pu........ nie pomogla hehehe :-)
[
attachment=11043]