Co mam? Już wiadomo, że jest to albo Dehane albo Nyong.
Teraz czekam tylko na fotkę nowego samca "Edea" K-Pona i się rozwiąże czy to ta sama forma.
Sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie. Faktem jest, że wyszło nie to co miało. Teraz pytanie, czy celowo?
I znów ja robię za złego policjanta, Ruki detektywa, a K-Pon dostanie puchar
Zadałem Antonowi pytanie w sprawie pokrewieństwa formy Nyong do formy Dehane.
Cytat:with all the forms from the Nyon region or immediately south of Nyong here seems to be some stronger confusion at moment, I hope that Cyrille will make some collections of his own soon o different places so that it can be cleared more exactly. But in general, it is not to exclude that all the fish from several tributaries of the Nyong are looking like the Dehane-form.
Pewnie trzeba będzie poczekać na przeniesienie kameruńskich P. taeniatus do osobnego gatunku- wtedy pewnie kwestia poszczególnych form będzie lepiej poznana.
No, dla wiernych czytaczy.
O pokrewieństwie Dehane i Nyong ciąg dalszy.
Anton Lamboj napisał(a):And even when Nyong and Dehane are possibly the same form (not subspecies, this is something different) , for moment it would be better not to mix them before we are not 100% sure.
No i dodam trzy fotki mojej samiczki.
To i ja coś dodam w temacie:
Ted Judy, TFH Magazine Nr 11/2011 napisał(a):The habitats vary greatly, from medium-size streams in the Kienke system to small streams […] in the Dehane and Lokoundje areas. The varietes from this area are well documented and exported from Cameroon in enough numbers […]. All of the varietes in this area look similar with some minor differences in the number and size of spots, though there is considerable variability in specimens of each population. They are so similar to each other and yet variable within their populations, that unless one is absolutely where the fish were collected, it is impossible to say for sure where an unidentified fish comes from. The females are even harder to differentiate. [...] These populations of P. taeniatus are reproductively separated from each other in the wild.
W skrócie:
Formy z okolic Dehane i
Lokoundje, sprowadzane dość często, i są do siebie bardzo podobne. Różnice między populacjami są "rozmazywane" przez zróżnicowanie między osobnikami każdej populacji. Dlatego bez określonego miejsca, gdzie dane ryby zostały złowione, często nie da się ich odróżnić, zwłaszcza samic. Populacje te w naturze są od siebie odizolowane.
Ogólnie to potwierdzenie tego, co dotychczas uzyskał Ruki.
Samica została zidentyfikowana przez Antona jako:
Cytat: is that these females are south Cameroon, no Wouri, no Moliwe, no
Nigeria.
Swoją drogą, od 2 dni ostre tańce u mnie, dziś im zaserwowałem podmiankę więc może uda się je wytrzeć.
Na jednej z poniższych fotek widać zdzieranie przez samicę "aufwuchs" z liścia.
Mimo problemów z dokładną identyfikacją, to przyznam że świetne masz te ryby
Zdjęcia też niezłe, tak samo jak bajzel, brud i syf w baniaku
Ale jak widać powyżej, ryby to uwielbiają a przecież to najważniejsze
Dziękuję dziękuję.
Szkoda tylko, że nie udało się na forum ściągnąć większej ilości osób mających barwniaki.
No syfek w baniaku to rasowy aufwuchs i jak widać ryby go zdzierają namiętnie z liści.
Słitaśne maluchy i widzę, że gromadka dosyć liczna
Gratuluję