Tak jak pisałem wcześniej, jeżeli dobrze rozumuję, to są różnice w ubarwieniu płetw u płci, co widać u ryb Łukasza, który ma rację - wrzuć foty, chętnie znowu się pomęczymy ;-)
Chętnie wrzucę foty, ale że zbiornika z nimi nie mam na miejscu więc nie wiem kiedy to nastąpi. Jakie różnice w ubarwieniu płetw zauważyliście u ryb Łukasza?
Pozwolę sobie odpowiedzieć zdjęciami Łukasza. Nie jest to 100% pewna identyfikacja, nie konsultowałem tego z żadnym specjalistą, ale oparta na zdjęcia wycierających się par, m.in. w książce Lamboja i na Cichlidae.com.
[
attachment=5232]
1. U samca na płetwie ogonowej bliżej środka i jej podstawy widoczne są drobniutkie kropki. U samicy tych kropek brak.
2. U samca czarny wzór kropek na miękkich promieniach płetwy grzbietowej (to jest jej końcówce) jest jakby bardziej przerzedzony, złożony z mniejszych kropek. Natomiast samica ma ten wzór wyraźny, i widać tam duże, zlewające się z sobą plamki, a'la kleksy.
3. Jasny pas na płetwie grzbietowej jest u samicy zdecydowanie szerszy i bardziej wyraźny, a leżąca pod nim czarna linia jest również bardziej gruba i czarna, niż u samca.
Mam nadzieję, że to trochę rozjaśni.
Wielkie dzięki za pomoc. Tera już przynajmniej wiem gdzie patrzeć
Jak się uda postaram się wrzucić fotki moich sztuki w celu konsultacji.
Pewien na 100% być nie mogę, bo "samiec" ma złożoną p. grzbietową, a ogonową ledwo widać, ale istotnie może być tak jak piszesz.
Moje dalej się mają dobrze, od aparatu coraz mniej stronią.
Graty Krystian! Moje są zbyt wstydliwe by przy humilisach odchować młode. :/