22-05-2012, 20:18 PM
Witam wszystkich,
Zakładam ten wątek, bo koniecznie muszę się Wam pochwalić moją ubiegłoroczną wizytą we Francji Odwiedziłem wtedy (poraz kolejny) Muzeum Oceanograficzne w Monako Muszę Wam się przyznać, że to właśnie podczas pierwszej wizyty w tym przecudownym miejscu zakochałem się w rybach akwariowych Kończyłem wtedy studia, więc moje nowe hobby nie miało okazji rozwinąć skrzydeł Gdy zacząłem pracować kupiłem pierwsze akwarium A potem jak to w życiu... Pojawiła się moja druga po rybkach miłość, córki, nowe obowiązki... Na moje rybki zaczęło brakować czasu Dopiero w tamtym roku na nowo odkryłem za co pokochałem akwarystyke Szkoda tylko, że musiałem pojechać aż do Francji by sobie o tym przypomnieć Od tamtej pory śledziłem troszeczkę to forum i zastanawiałem się czy by do Was nie dołączyć Cieszę się, że nie zabrakło mi motywacji i zdecydowałem się na zarejestrowanie Nawet mojej żonie spodobało się Muzeum w Monako Spędziliśmy tam cały dzień podziwiając najpiękniejsze ryby z całego świata. Myślę, że właśnie wtedy akwarystyka stała się też jej cichą pasją Problemem były tylko koty Ale teraz, jak już mówiłem, kotów nie ma A pod łóżkiem znalazłem "Magazyn Akwarium" Ale wracając do Muzeum Oceanograficznego - byliście tam kiedyś?
Zakładam ten wątek, bo koniecznie muszę się Wam pochwalić moją ubiegłoroczną wizytą we Francji Odwiedziłem wtedy (poraz kolejny) Muzeum Oceanograficzne w Monako Muszę Wam się przyznać, że to właśnie podczas pierwszej wizyty w tym przecudownym miejscu zakochałem się w rybach akwariowych Kończyłem wtedy studia, więc moje nowe hobby nie miało okazji rozwinąć skrzydeł Gdy zacząłem pracować kupiłem pierwsze akwarium A potem jak to w życiu... Pojawiła się moja druga po rybkach miłość, córki, nowe obowiązki... Na moje rybki zaczęło brakować czasu Dopiero w tamtym roku na nowo odkryłem za co pokochałem akwarystyke Szkoda tylko, że musiałem pojechać aż do Francji by sobie o tym przypomnieć Od tamtej pory śledziłem troszeczkę to forum i zastanawiałem się czy by do Was nie dołączyć Cieszę się, że nie zabrakło mi motywacji i zdecydowałem się na zarejestrowanie Nawet mojej żonie spodobało się Muzeum w Monako Spędziliśmy tam cały dzień podziwiając najpiękniejsze ryby z całego świata. Myślę, że właśnie wtedy akwarystyka stała się też jej cichą pasją Problemem były tylko koty Ale teraz, jak już mówiłem, kotów nie ma A pod łóżkiem znalazłem "Magazyn Akwarium" Ale wracając do Muzeum Oceanograficznego - byliście tam kiedyś?