Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Prośba o pomoc w doborze obsady.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Dzień dobry.

Pojemność zbiornika- 450L
Jak długo zbiornik funkcjonuje- 1,5 roku
Wyposażenie zbiornika (filtracja itp.)- duży filtr zewnętrzny Sera, napowietrzacz
Obsada:
1 szt. duży zbrojnik lamparci.

Niestety niedawno padła mi pielęgnica cytrynowa.
Tutaj cała tego historia:
https://cichlidae.pl/thread-12161.html.

Chciałbym nabyć nową pielęgnicę. Cytrynowej nigdzie nie mogę znaleźć.
Zainteresował mnie gatunek: Pielęgnica carpinte PERŁOWA - Herichthys carpintis.

W sprzedaży są młode osobniki 3-6cm.
Podstawowe pytanie, to ile sztuk kupić, tak, żeby pozostawić parkę, ew. tylko samca. Czy możliwe jest rozróżnienie płci wśród tak małych osobników?
Czy kupić kilka i zostawić parkę lub samca, a resztę oddać do sklepu zoologicznego, lub komuś oddać?
Będę również wdzięczny za inne sugestie wyboru gatunku, chociaż ta perłowa bardzo mi się podoba.
No i najważniejsze, czy jak podrosną to nie zakatują zbrojnika lamparciego. Pielęgnica cytrynowa była wpuszczona do niego młoda i żyły później w zgodzie.
Większość pielęgnic nie atakuje zrojników i co najwyżej odgania je podczas tarła czy opieki nad młodymi. U młodych nie rozróżnisz płci. Pary też najlepiej jak dobiorą się same z grupy toteż najlepiej proponowałbym kupić grupkę 8-10 sztuk.
(13-09-2023, 19:01 PM)schmeichel napisał(a): [ -> ]Większość pielęgnic nie atakuje zrojników i co najwyżej odgania je podczas tarła czy opieki nad młodymi. U młodych nie rozróżnisz płci. Pary też najlepiej jak dobiorą się same z grupy toteż najlepiej proponowałbym kupić grupkę 8-10 sztuk.
To tutaj moje jednorazowe, tego typu doświadczenie staje w kontrze do tej tezy. U mnie para sajica zamęczyła takiego 7-8 cm zbrojnika niebieskiego podczas tarła/opieki nad młodymi nie wiem kiedy bo wyjechałem akurat. Zastrzegam jednak, że akwarium było małe, nie wiem na 100% czy przyczyną było bronienie narybku, no i 7-8 cm zbrojnika kontra 10 cm samiec samica też robi różnicę.

Swoją drogą w 450 l rozważ kolonię mniejszych pielęgnic z Ameryki Centralnej, taki wyrośnięty zbrojniki z mniejszymi pielęgnicami ma większe szanse, a i może ikrę za wczasu pożre.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Dziękuję za Wasze odpowiedzi.
Akwarystyka jest moim hobby od ponad 30 lat. Przerabiałem różne biotopy. Z pielęgnic miałem do tej pory tylko pyszczaki, i teraz tą cytrynową. Zależy mi na rybie z "osobowością" - taką miała cytrynowa. Wchodziła świadomie w interakcję, czy to przy karmieniu, czy nawet zbliżeniu się do akwarium. Patrzyła w oczy.
Celuję w jedną dużą pielęgnicę -samca, ew. parkę. Czy 8 -10 szt to nie za dużo, żeby z tego coś zostawić?
Jeżeli chcesz mieć tylko 1 sztukę to jest to za dużo ale jeżeli chcesz samoistnie dobraną parkę to 8-10 sztuk będzie optymalnym wyborem.
Tak więc po namyśle wybór padł naAkary pomarańczowopłetwe (Andinoacara rivulatus).



Kupiłem kilkanaście dni temu od lokalnego hobbysty 4 młode wielkości 4-6cm. Podobno dwie parki.
Pomimo młodego wieku, rybki bardzo bystre. Dwa domniemane samce (te większe na foto). wykazują rywalizację. Rosną w oczach. Mam nadzieję, że dobierze się para, a drugą oddam.
Czy ktoś z Was może potwierdzić, że to 2 samce i dwie samice? Jak rozpoznać, że para się dobiera?
Oprócz stada pyszczaków i pojedynczego (RIP) samca pielęgnicy cytrynowej, nie mam doświadczenia z pielęgnicami.
Zbrojnika raczej nie tkną (waży z pół kilograma)
W tym gatunku nie jestem specjalistą, ale jest duża szansa że faktycznie masz układ 2:2. Pamiętaj, że to nie oznacza że ryby zostaną parą.
Chyba póki co to za młode jeszcze, aby jednoznacznie określić płeć, ale:

samiec:
  • jest większy,
  • ma dłuższe zakończenie płetwy grzbietowej i odbytowej,
  • na płetwie grzbietowej, od jej drugiej części jak i na końcu płetwy ogonowej występuje pomarańczowa obwódka,
  • na czole w części nad oczami występuje guz tłuszczowy,
  • w chwili silniejszego podniecenia kolor czoła zmienia się z brązowego na kakaowy.
samica:
  • słabiej ubarwiona,
  • mniejsza,
  • płetwy zakończone okrągło,
  • w okresie tarła widoczne jest grube pokładełko.

Takie są cechy dymorfizmu płciowego u tego gatunku.
 
PS: zbrojniczek całkiem sporawy... Nie ma za ciasno?
Właśnie.... Koledzy powyżej sugerowali ok. 8 szt... Mogę dokupić z tego samego źródła. Czy to dobry pomysł?
Ważne pytanie: Jeżeli nie wyłoni się para, to po prostu zostawiając niedobraną parę nie będzie wojny i trupów?
Martinezio
Hodowca twierdził, że miał już wcześniej kilka razy potomstwo tych i rozróżnia płeć na tym etapie. faktycznie dwie szt. są większe i kolorowe, stroszą się do siebie, 2 mniejsze jakby samiczki, mniejsze, skromniejsze. Zbrojnik nie ma za ciasno, to duże akwarium.
Stron: 1 2 3