Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Sajica +Meeka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Dzisiaj wpuściłem do akwa z meekami  i nano sajki. Teraz się zastanawiam czy to był dobry pomysł. Głównie chodzi mi o to czy one mogą się wzajemnie krzyżować ?
Generalnie jest to możliwe (widziałem już w sklepie krzyżówkę Meeki z zebrą), ale jak będą miały wybór to raczej zawsze będą wycierać się w obrębie swojego gatunku.
 
(28-12-2022, 22:37 PM)Skuggi77 napisał(a): [ -> ]nano sajki

Chyba masz na myśli Amatitlania sajica Big Grin Nano jak pewnie wiesz to zdrobnienie nazwy A. nanolutea.
(03-01-2023, 10:41 AM)piotrK napisał(a): [ -> ]Generalnie jest to możliwe (widziałem już w sklepie krzyżówkę Meeki z zebrą), ale jak będą miały wybór to raczej zawsze będą wycierać się w obrębie swojego gatunku.
 
(28-12-2022, 22:37 PM)Skuggi77 napisał(a): [ -> ]nano sajki

Chyba masz na myśli Amatitlania sajica Big Grin Nano jak pewnie wiesz to zdrobnienie nazwy A. nanolutea.
Tak , wiem o poprawnym nazewnictwie. Może nie potrzebnie z góry założyłem że wszyscy będą wiedzieli o jakie ryby mi chodzi. Wcześniej w tym akwarium zamiast sajica była para HRP , ale toczyły wieczną wojnę z nano wiec postanowiłem zmienić je na sajica. Układ sił się zmienił chyba bo nano wyraźnie odżyły. Najciekawsze że po tak krótkim czasie sajica zabiera się za czyszczenie miejsca , samiec wyraźnie adoruje jedną z samic. Najciekawsze jest to że w obecnej chwili to najmniejsze ryby w akwarium i chyba nie mają zbyt wielkich szans na ewentualny odchów młodych.
 Mój błąd, nie zrozumieliśmy się, a raczej ja źle przeczytałem. Teraz rozumiem, że masz tam 3 gatunki. Dalej jednak potwierdzam, że raczej nie powinno być problemów, dopóki ryby mają wybór, a nawet gdyby do jakiegoś miksu doszło, to w takiej obsadzie i tak nic się nie uchowa Smile
Powiem tak , generalnie to pływa tam obecnie nawet dwie pary meeki. Pozostałość po redukcji , było ich znacznie więcej. Dobrały się dwie pary i tak zostało. Bardzo ciekawa obserwacja jednego gatunku , nawet chyba bardziej niż kilku w jednym baniaku. Pomiędzy tą para są przepychanki ale krzywdy sobie nie robią. Tak mnie ciekawią że narazie nie myślę o dalszej redukcji. Zdaje sobie sprawę że jest przerybienie bo pływaja tam również mieczyki i molinezje , ale na razie tak musi być.
No tak, od zawsze mówię, że warto dać szansę jedogatunkowym akwariom dla Centralsów. W takich zbiornikach jest zwykle ciekawiej niż w standardowych układach po parce z kilku gatunków.