21-09-2021, 14:45 PM
Jak sama nazwa tematu wskazuje jest to latifrons z Kolumbii, San Cipriano. Bardzo piękne ryby, wyglądające niesamowicie już w workach. Niestety, jak to z rybami z rodzaju Andinoacara, ciężko ująć ich piękno na zdjęciach. W każdym razie, jeżeli tak jak na zdjęciach wyglądają ryby na dzień po wpuszczeniu, po naprawdę długiej podróży to można sobie wyobrazić jak wyglądają normalnie .
Jeżeli chodzi o hodowlę- taki większy pulcher. Podobno pary są bardzo zgodne, woda ma być mokra i tyle. Metrowe akwarium na dobraną parę, pomimo że to kawał ryby, będzie ok z powodu ich usposobienia z tego co się dowiedziałem. Ja planuję po kwarantannie je hodować razem z większymi pielęgnicami- Heros, Pterophyllum i ziemiojady (póki co dołączyły do akwarium tarliskowo/kwarantannowego do G. sp. "Jatapu", bo nie spodziewałem się że będą zbyt wielkie na przygotowaną kwarantannę ), nie przewiduję problemów z łączeniem.
[attachment=41676]
[attachment=41677]
Jeżeli chodzi o hodowlę- taki większy pulcher. Podobno pary są bardzo zgodne, woda ma być mokra i tyle. Metrowe akwarium na dobraną parę, pomimo że to kawał ryby, będzie ok z powodu ich usposobienia z tego co się dowiedziałem. Ja planuję po kwarantannie je hodować razem z większymi pielęgnicami- Heros, Pterophyllum i ziemiojady (póki co dołączyły do akwarium tarliskowo/kwarantannowego do G. sp. "Jatapu", bo nie spodziewałem się że będą zbyt wielkie na przygotowaną kwarantannę ), nie przewiduję problemów z łączeniem.
[attachment=41676]
[attachment=41677]