20-03-2012, 09:27 AM
27-03-2012, 21:11 PM
Panowie mam pytanko odnośnie przygotowania korzeni drzew iglastych a w szczególności przypadku gdy takie drzewo leży parę lat ( np. 3 ) w wodzie - czy jest nadal konieczne specjalne ich preparowanie np. wspomniana metodą "wysokooktanową" . Mam dostęp do takich zatopionych drzew i zastanawiam się czy jest sens zaprzątać sobie nimi głowę .
27-03-2012, 21:41 PM
Przy okazji i ja mam pytanie. Czytałem sporo wypowiedzi, że do akwarium nie nadają się korzenie drzew iglastych. Czy to rzeczywiście prawda. Na allegro jest firma Gurami1, która w swojej ofercie skierowanej do akwarystów ma drewno sosny bagiennej. Co o tym myślicie?
27-03-2012, 22:11 PM
Najlepiej przywolac tutaj EyeQueue, bo on preparowal korzenie drzew iglastych. Chyba, ze macie z nim kontakt na innym forum.
27-03-2012, 23:29 PM
Wydaje mi się, ze jest u nas zarejestrowany
28-03-2012, 12:24 PM
W mojej 240l na zdjęciach widoczne są badyle z jałowca, preparowane standardowo, bez jakichś specjalnych ceregieli.
28-03-2012, 18:25 PM
A ja wywaliłem na śmieci cały kosz korzeni z iglaka, bo się przestraszyłem
28-03-2012, 21:52 PM
odnośnie iglastych to się nie wypowiem, bo po prostu nie wiem
ale oczekuję pomocy ze wspominaną już wierzbą, w zeszłym roku musiałem na działce wyciąć jedno takie drzewko i całe w kawałkach leży sobie do teraz, wpadłem na pewien pomysł żeby wykorzystać grubsze konary w akwarium. Pytanie jak je przygotować i czy w ogóle nie jest za wcześnie żeby o tym myśleć, leżą tak pocięte od września.
[attachment=972]
jeżeli okaże się, że można je wykorzystać to chętnym mogę wydać spory nadmiar pokręconych gałęzi
ale oczekuję pomocy ze wspominaną już wierzbą, w zeszłym roku musiałem na działce wyciąć jedno takie drzewko i całe w kawałkach leży sobie do teraz, wpadłem na pewien pomysł żeby wykorzystać grubsze konary w akwarium. Pytanie jak je przygotować i czy w ogóle nie jest za wcześnie żeby o tym myśleć, leżą tak pocięte od września.
[attachment=972]
jeżeli okaże się, że można je wykorzystać to chętnym mogę wydać spory nadmiar pokręconych gałęzi
03-04-2012, 17:04 PM
ludziska, dalej niech ktoś rzuci jakiś pomysł na te badyle
tak sobie myślałem, żeby je pociąć na potrzebne kawałki, wysuszyć porządnie w piekarniku a potem wygotować w solance, co myślicie przesadzam, czy może wystarczy samo gotowanie, trochę się obawiam, że mają w sobie jeszcze dużo soków od września
tak sobie myślałem, żeby je pociąć na potrzebne kawałki, wysuszyć porządnie w piekarniku a potem wygotować w solance, co myślicie przesadzam, czy może wystarczy samo gotowanie, trochę się obawiam, że mają w sobie jeszcze dużo soków od września
04-04-2012, 08:26 AM
Okorować nie trzeba?