• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Paletki.

#51
Rezygnuje z paletek.
Po 1.nie ma żadnych w mojej okolicy (zdrowych)
Po 2.te ryby są zbyt wymagające jak dla mnie.
Po 3.I tak mam dużo ryb z których część muszę oddać.
Po 4.Tych ryb co już mam nikt nie chce wziąść...
Dziękuje za pomoc , pa.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#52
Warunki brzegowe dla paletek to taki sam skrót myślowy jak „dobra woda” czy „racjonalne żywienie”. Siłą rzeczy na forum muszą być skróty by nie pisać elaboratów. Nie wiem również co wiesz o hodowli paletek a taką wiedzę zdobywa się we wzajemnej wymianie myśli. Trzeba by dłużej podyskutować. Te warunki brzegowe w zależności od przyjętego sposoby hodowli mogą siedzieć w rożnych miejscach.
By przybliżyć nieco zagadnienie muszę znowu posłużyć się skrótami.
Paletka ma podstawowe wymagania takie same jak inne ryby z tego samego biotopu i niczym się nie różnią pod tym względem od innych ryb. Muszą mieć odpowiedni skład wody, pokarm, temperaturę itd. Wszystkie te czynnik są ze sobą ściśle powiązane i zadaniem akwarysty jest ich utrzymanie w odpowiednich granicach poprzez dbanie o odpowiednią przewodność, ph, NO2, NO3, oświetlenie itp. Na odstępstwa od tych parametrów można sobie pozwolić przy hodowli np. Żaglowców ale u Paletek już nie. Inne ryby wiele zniosą Paletki nie. I na tym polega ich specyfika. Wydaje się, ze utrzymanie żelaznej konsekwencji, bez taryf ulgowych jest podstawą do odniesienia sukcesu.

Pomijając zdrowie paletek, sposób karmienia itp. takim wspólnym czynnikiem, niezależnie od sposobu przyjętej hodowli, wpływającym zasadniczo na wyniki jest jakość wody. W hodowlach podmiana wody dochodzi nawet do 100% dziennie. I wcale nie należy kojarzyć tego z tuczem a jedynie dbaniem o odpowiednią jakość wody w hodowli przegęszczonej. W akwariach amatorskich z kilkoma paletkami np. 300 litrowych, też trzeba często i dużo podmieniać wody ale już nie tak radykalnie.
Biorąc pod uwagę to co napisałem wyżej można stwierdzić, że wszystkie konsekwencje wynikające z pogorszenia jakości wody można określić jako przekroczenie warunków brzegowych. Osiągniecie ich wywoła zmianę ubarwienia, wzmożoną płochliwość, osłabienie odporności, itp.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#53
Ja uważam, że mówienie o procentowej podmianie wody w danym czasie jest błędnym podejściem. Ja trzymam się w aspekcie podmian poziomu NO3. To od niego warunkuje podmiany. Według moich obserwacji ryby wolą "starą" wodę ale musi być czysta. A to kwestia jej ilości w stosunku do ilości ryb, prawidłowego karmienia oraz filtracji biologicznej włączając w to np pistię ( pożeracza azotanów )
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#54
Teo, dzięki za te kilka linijek tekstu ale nadal nie wiem nic o warunkach potrzebnych według ciebie do hodowli tych ryb. Bo to co napisałeś dotyczy każdej ryby. Mi chodzi trochę o zdjęcie jakiejś zasłony niemożliwości którą wiele osób roztacza nad tymi rybami. Ja z racji małego doświadczenia w akwarystyce postępuję jak kucharz z recepturą. Ph ma być tyle dbam o to. Przewodność x dbam o x. Dopuszczalna granica stężenia innych substancji w wodzie, pilnuje aby nie była wyższa. Dbając o to i o pozyskanie ryb z dobrego źródła mam wielką pewność ze krzywda nie będzie się działa.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#55
Dorosłe dyskowce trzymam w wodzie:

kH3-4
pH6
Temp 28

Obserwowałem je w różnych warunkach. Jeśli pH idzie w stronę 7 przestają się poruszać. Stąd pewnie opinie ludzi trzymających je na kranówce, że to ryby mało dynamiczne. Powyżej 7 robią się ciemne i stoją w kącie. Zimniej niż 26 też nie lubią. I zaznaczam, że nie chodzi o prowadzenie ryb do tarła.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#56
Teraz kilka słów od mnie

Nie wiem, czym dyskowce zasłużyły sobie na takie traktowanie, jakiego doświadczają od lat i które, co gorsza, jest propagowane w szerokich kręgach dyskomaniaków* i hodowców tych ryb w naszym kraju. Jak dla mnie to zbrodnia na żywych rybach i wcale nie przesadzam ze słowami.
Akwaria bez podłoża, brak odpowiednio wydajnej filtracji (wręcz nadfiltracji), podmiany wody sięgające 100%. Z czego to wynika? Niestety, z totalnego braku wiedzy. Napiszę tutaj to, co leży mi na sercu i od dawna propaguję.
Dyskowe to bardzo wytrzymałe ryby, a zrobiono z nich ryby trudne, bardzo chorowite, a osoby je posiadające, za osiągające Olimp akwarystyczny.
Prawda jest taka, że dyskowe to takie same ryby jak trofeusy, płaszczki czy gupiki. Wymagają do prawidłowego życia tylko odpowiednich dla siebie parametrów zbiornika, wody i właściwego żywienia. I nie ma znaczenia czy są to formy hodowlane czy ryby WF.
Woda powinna być miękka, o pH 4,5- 6,5 zależnie od gatunku/wariantu. Zbiornik powinien mieć minimum 150 cm długości, a stado minimum 6 sztuk dorosłych ryb. Akwarium ma posiadać nadfiltrację i ma działać tak, aby normą było N03 na maksymalnym poziome 25 ppm, a pozostałe parametry cyklu azotowego na zero. Wzrost N03 powyżej tego poziomu ma stanowić bodziec do podmiany wody. Na dnie powinna być warstwa piasku, minimum 5-7 cm. Piasek jest najlepszym fitrem w zbiorniku. Nie kubły, głowice, gąbki, a podłoże z piasku tworzy najlepsze złoże filtracyjne. I dotyczy to wszystkich zbiorników i wszystkich ryb!! Twierdzenie, popularne wśród akwarystów, że w piasku tworzą się strefy beztlenowe, niebezpieczne dla ryb, jest TOTALNĄ BZDURĄ. Ilość związków toksycznych w piasku jest niegroźna dla ryb. Bakterie nitryfikacyjne gnieżdżą się przecież nie tylko w filtrach, ale głównie w podłożu, na stałych elementach akwarium jak: szybach, korzeniach czy kamieniach itp. Brak podłoża powoduje, że zbiornik nie uzyskuje odpowiedniej stabilności biologicznej. Ci, którzy uważają trzymanie dyskowców na piasku za wyższą filozofię, powinni zweryfikować swoje podejście.
Podmiany wody powinny stanowić jednorazowo maksymalnie do 25% pojemności akwarium. Gwałtowne zmiany parametrów wody to pierwszy krok do stresu i chorób ryb! I dotyczy to nie tylko gwałtownych zmian pH, temperatury, ale także zawartości związków azotowych.  Następna sprawa to żywienie, o tym pisałam już wielokrotnie. Dyskowe to nie tuczniki, a ryby, które powinny otrzymywać właściwy dla gatunku pokarm. Przekarmianie ryb powoduje otłuszczanie narządów. To pierwszy krok do chorób.  Tuczenie młodych osobników by szybko rosły nic nie da. Ryba musi otrzymywać zbilansowany pokarm, bo od tego zależy jej wzrost, a nie od ilości jedzenia. Prawie wszsytkie młode osobniki różnych gatunków żywią się w naturze planktonem, młode osobniki dyskowców także. Problem w tym, czym hodowcy** karmią młode dyski i w jakich warunkach je utrzymują. Małe zbiorniki, zagęszczenie ryb, wysokie N03 i niewłaściwy pokarm powoduje, że zamiast pięknych ryb wyrastają szczury. A te szczury niestety pospolicie sprzedawane są akwarystom.
Kupowanie ryb w pseudohodowlach, gdzie liczy się tylko zysk i szybki przemiał ryb i u pseudoimporterów, którzy sprowadzają ryby najgorszego lub słabego sortu, źle spakowane, często sprzedawane bez kwarantanny i adaptacji wprost z lotniska, potem leczone na milion sposobów, kończy się tak, że te cudowne ryby mają opinię trudnych i wymagających ryb. A to jest totalna nieprawda. Otoczka, którą stworzono wokół tych ryb jest zupełną bzdurą. Musi dużo wody upłynąć, aby zmienić nastawienie do dyskowców i traktować je jak ryby, a nie źródło zysku.
Jakiś czas temu poprosiłam Łukasza Brzezińskiego, aby przygotował do Tanganika MAGAZYN artykuł o mitach w naszej akwarystyce. Zaproponowałam mu kilka pomysłów, które leżą mi na sercu i muszę powiedzieć, że moje oczekiwania względem tekstu zostały spełnione w 150%. Artykuł, który ukaże się już za dwa tygodnie powinny przeczytać wszyscy!!!!!  
 
·        Dyskomaniacy* – amatorzy, którzy trzymają ryby dla przyjemności ich posiadania
·        Hodowcy** -  osoby zajmujące się handlem rybami i ich mnożeniem dla osiągnięcia zysku
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#57
(09-10-2015, 11:46 AM)Robert M. napisał(a):
Teraz kilka słów od mnie

Bardzo dziękuję. Twoja wiedza jest nieoceniona. 
No i mam swoją "recepturę". Okok
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#58
Więc polecasz te ryby i nie są aż tak wymagające jak mówią?
Mam żwir i trochę piasku w rogu.Blush
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#59
(09-10-2015, 15:13 PM)norbert77r napisał(a): Więc polecasz te ryby i nie są aż tak wymagające jak mówią?
Mam żwir i trochę piasku w rogu.Blush
Czego nie doczytałeś?Smile

Zbiornik powinien mieć minimum 150 cm długości... - twój jest mniejszy
Na dnie powinna być warstwa piasku, minimum 5-7 cm... - całe dno to nie róg akwarium
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#60
Norbert77r jeżeli koniecznie chcesz mieć dyskowce to co za problem sprzedać stare akwarium? Kupujesz wtedy zbiornik 150x50x50cm (nie wiem czy nie za niski), filtry kubełkowe: na biologię i filtrację mechaniczną, filtr odwróconej osmozy, kilka niezbędnych testów i startujesz. Osoby z doświadczeniem w hodowli dyskowców na pewno Ci pomogą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości