Liczba postów: 82
Liczba wątków: 24
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
Wiem, że to nie o pielęgnicach, ale o towarzystwie dla pielęgnic pseudocrenilabrus nicholsi otóż potrzebne mi ryby :
większe niż 3 cm i mniejsze niż 10 cm
dla których 24 stopnie to ani górna ani dolna granica
lubiące ( nie wytrzymujące) średnio twardą wodę
co do ph to nie wiem bo będzie CO2, a na razie jest chyba coś około 7,5
i najlepiej nie żyworodne
Znacie jakieś?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,884
Liczba wątków: 130
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
30
Cześć
Na pewno mogę polecić Micralestes interruptus to świetne towarzystwo ośmielające pielęgnice. Ja trzymam stado 8 sztuk w 120 cm akwarium z Pseudocrenilabrus philander i Staetocranus tinanti i casuarius. Świetnie wpływają na pielęgnice i ośmielają je, a przy okazji są bardzo ładne.
nicholsi to piękne ryby i podobnie jak nicholsi też zamieszkują zlewnię rzeki Kongo.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 754
Liczba wątków: 24
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
8
Mam świeciki razem z nicholsi. Samiec gębacza trochę je tłucze podczas karmienia (traktuje jako konkurencję żywieniową), ale dobrze to znoszą. Są średniej wielkości - obecnie 5-7 cm. W zamian wyżerają narybek gębaczy po wypuszczeniu przez samice.
Znalazłem info, że oba gatunki nie tylko zlewnię, ale konkretnie rzekę Kongo zamieszkują w odległości 20-30 km od siebie (miejsca odłowu). Ale - zdaniem Blehera - jest to nie możliwe, bo on tego nie widział (aby oba występowały razem), a jak czegoś nie widział, to tego nie ma.
Aktualnie…
- 300l ameryko-afryka
- 240l Azja
- 202l Nowa Gwinea
- 156l Azja
- 60l Ameryka Południowa
- 50l przedszkole
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,884
Liczba wątków: 130
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
30
Christo Bleher to trochę dziwak ale przy tym wybitny badacz ichtifauny więc możemy mu to wybaczyć
zwłaszcza, że za niedługo będzie nurkowałw Kongo i moze akurat je zobaczy razem.
Co do połączenia to cieszę się, że potwierdzasz że to funkcjonuje. Ja jestem ze świecikóardzo zadowolony bo spełniają swoją funkcję doskonale, są biotopwe a przy okazji akwarium wygląda bardziej "komercyjnie" i podoba się nie wtajemniczonym zachowując swoje "pielęgnicowe" funkcje ważne dla mnie
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 24
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
ale świetliki mają chyba inne wymagania , ciepła woda) o i dzięki wielkie
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,367
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Świetliki niestety nie radzą sobie z ciągłym kontaktem z wodą.
Za to świeciki wymagają wody o temperaturze około 23-25*C. Jednak średnio pasuje im twarda i zasadowa woda, najlepiej czują się i prezentują w takiej o pH 6,5-7,0 oraz GH mniejszym niż 6-8*n.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 24
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
A tak racja świeciki, jakoś zawsze czytałem świeciki, a ostatnio coś przekręcam
a no właśnie, no to warunki są całkiem sprzeczne z tymi gębaczami, bo choćby na stronie seriously fish i innych twardość średnio twarda, nawet wydaje mi się, że do twardej ph 6-8 i temp. 22-25 stopni, czyli twardości to typowa kranówka, a czy nie znacie innych pasujących ryb ( o i jeszcze jedno, biotop się trochę różni wg. tej strony, sobie przeczytajcie) jeszcze raz dzięki
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
na bieżąco odnośnie rybek - świecik kongolański- wzbogaciłem ostatnio karmę o robaczki dla wedkarzy i widzę u świecików po zakarmianiu takowymi robaczkami wzrost aktywności - do samic- pewnie za niedługo wczesnym rankiem pogonią samiczki do tarła...
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 389
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2015
Reputacja:
2
(14-08-2015, 18:09 PM)novi napisał(a): na bieżąco odnośnie rybek - świecik kongolański- wzbogaciłem ostatnio karmę o robaczki dla wedkarzy i widzę u świecików po zakarmianiu takowymi robaczkami wzrost aktywności - do samic- pewnie za niedługo wczesnym rankiem pogonią samiczki do tarła...
To wszystko z powodu dużej ilości białka , dlatego wzrosło zainteresowanie w stosunku do płci przeciwnej
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
Jeśli te robaczki to dżdżownice sprzedawane dla wędkarzy to są one spryskiwane substancją ograniczającą namnażanie roztoczy. Sporadyczne karmienie naszych ryb tak "wzbogaconymi" robakami nie stanowi wielkiego zagrożenia ale częste już tak."
Podziękowania złożone przez: