Dzisiaj po powrocie do pracy zastała mnie milutka niespodzianka( samiczka dzikus ,większy samiec dzikus i mniejszy F1) , tarło u skalarów. To było 3 podejście tej pary w sumie to trójkącika
i w końcu się udało 3 godziny pięknej współpracy ryb i samiczka zaczęła wachlować ikrę i przeganiać samce, a samce pilnowały żeby nic się nie zbliżyło do samicy.
Dałem się jej po opiekować ikrą około 1.5 h, a w tym czasie przygotowałem zbiornik na ikrę.
Następne tarło już pozostawię im ikrę do opieki( ikrę składają co około 3 tygodnie[ już powinno się odbyć w dużym akwarium]) ale teraz po raz pierwszy nie zjadły jej po całej akcji, więc postanowiłem ją odebrać i zobaczyć co z tego będzie.
Wcześniej zjadana była prawie nabierząco a teraz zjadały jedynie tą ikrę co po dotknięciu pyszczkiem odklejała się od liscia.
Mogę podać wam parametry wody przy wszystkich tarłach.
1:
ph: 6,3 kh:0 , gh: 6 związki azotowe: prawie niewykrywalne temp : 28
2: ph: 5,8 kh:0 , gh: 3-4 związki azotowe: prawie niewykrywalne temp: 28
3: dzisiejsze
Ph: 5,2 -5,5 ciężko to określić na testach JBLa kh:0 Gh:1 zwiazki azotowe: no2: 0 no3 : 5 temp. 27,1
Zobaczymy co z tego się uda.
Tak wiem 3 godziny gapienia się i żadnego filmiku nie zrobiłem zbytnio się całą akcją przejąłem