[Topielec]

Dzięki Bernard za info. Kierowałem się właśnie artykułem z KM, gdzie takie połączenie jest zalecane, ale moim priorytetem są Białe Usta może w takim razie zrezygnuję z Red Capów zamiast z Labido... Choć przyznam, że Lethrinopsy są przepiękne i bardzo nietypowe, jeśli chodzi o Malawi. Ale bardzo chcę uniknąć pobić, stresu itp. Dlatego celuję w łagodne gatunki. Chcę żeby w akwarium była sielanka i nie chcę ryzykować.

[Ruki]

Na stronach zagranicznych można znaleźć wypowiedzi, że Lethrinops najlepiej się czuje i prezentuje w zbiorniku jednogatunkowym.

Z własnych obserwacji- popieram w pełni. Przy innych rybach już gasną, a w mono gatunkowym baniaku dominujący samiec ma wprost mega ubarwienie. Jedna z nielicznych ryb z Malawi, którą bym mógł mieć.

[Bernard]

Adam, w pełni rozumiem Twój stosunek do white lips'ów, bo to są wyjątkowo piękne ryby

U Lethrinops niesamowite jest nie tylko ubarwienie samców, ale i zachowanie polegające na poszukiwaniu pokarmu w piasku - te ryby "nurkują" w piasku głęboko, tak, że niekiedy nie widać nawet oczu. 
Mam teraz u siebie pielęgnice z różnych biotopów, a ich cechą wspólną jest "przywiązanie do piachu" - geophagus, satanoperca, xenotilapia i lethrinops - to naprawdę fascynujące ryby.

Łukasz, dodatkowym plusem lethrinopsów jest to, że do pokazania piękna nie wymagają lusterek

[Ruki]

A które ryby wymagają w tym celu lusterek?

[filas]

Adam stawiaj w takim razie zbiornik "mono" z Lethrinopsami

[Bernard]

A które ryby wymagają w tym celu lusterek?

Takie, które trzeba zachęcić do wyjścia z ukrycia, wygrzebania się spod liści i podpłynięcia do przedniej szyby, aby móc je zobaczyć.
Tam czekamy z lusterkiem i ciach, fotka gotowa

[Ruki]

A które ryby wymagają w tym celu lusterek?

Takie, które trzeba zachęcić do wyjścia z ukrycia, wygrzebania się spod liści i podpłynięcia do przedniej szyby, aby móc je zobaczyć.
Tam czekamy z lusterkiem i ciach, fotka gotowa

Dziwne te ryby macie.

[Topielec]

Adam stawiaj w takim razie zbiornik "mono" z Lethrinopsami

Nie, ten pomysł odpada na tę chwilę No 1 są Placidochromisy. Reszta ryb ma być zdecydowanie mniejsza i im nie przeszkadzać

[Bernard]

A które ryby wymagają w tym celu lusterek?

Takie, które trzeba zachęcić do wyjścia z ukrycia, wygrzebania się spod liści i podpłynięcia do przedniej szyby, aby móc je zobaczyć.
Tam czekamy z lusterkiem i ciach, fotka gotowa

Dziwne te ryby macie.

Adam, czy nie myślałeś o tym, aby połączyć P.p.Mdoka z jakimiś żółtymi aulonocarami?
U mnie było połączenie z A.steveni blue neon, ale są też inne. Mógłbyś nawet dać 2 gatunki w układach 1+1, ktore sie nie krzyżują. Rozumiem, że wybór labidochromisów jest podyktowany m.in. atrakcyjnym, żółtym ubarwieniem samiczek, ale 2 srebrne rybki nie zmienią wrażenia pięknego, kolorowego zbiornika.
Ile "placków" planujesz?

PS Jedyny minus takiego połączenia to możliwość objęcia panowania w akwarium przez najsilniejszego z samców aulonocara. Te ryby, choć nie robią dużej krzywdy placidochromisom, są od nich bardzie agresywne.

[Topielec]

Myślałem nad docelową szóstką Placido. Czyli z 10 młodych na start.
Labidochromisy oprócz koloru naprawdę urzekają mnie swoim wyglądem (jeśli nie są spasione). Na zdjęciach z natury szczególnie. Chciałbym je poobserwować. Są takim trochę ewenementem wśród ryb Malawi i ciekawią mnie. Mimo swojej chyba największej popularności
Aulonek trochę się boję że względu na charakter i nie mają dla mnie tego czegoś, mimo że sporo się ich naoglądałem ostatnio.
Przydałby się jakiś "grzebacz", ale żeby nie był większy od white lipsów...
Aulony grzebią w piachu?