Liczba postów: 2,532
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2014
Reputacja:
24
Czemu nie chcesz zostawić mu dwóch samic? Po udanym, lub nie udanym tarle nie będzie terroryzował samicy, tylko zajmie się amorami z następną... No chyba, że wyrośnie z skoków w bok
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,064
Liczba wątków: 149
Dołączył: Aug 2014
Reputacja:
8
Jeśli będzie miał taki popęd płciowy to może naprawdę warto zostawić mu 2 samiczki
Myślę,że natura i tak swoje zrobi i nawet jak zostawisz mu 1 samiczkę to i tak coś z tego będzie
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 16
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
7
Tą nr 3 oddaj bo szkoda ryby a faktycznie zostaw mu 2 samice i obserwuj
i oczywiście zdawaj relacje
d-_-b
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 6
Dołączył: Nov 2014
Reputacja:
1
Jaki pan taka ryba :-)
Żart :-)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
0
08-02-2015, 14:27 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-02-2015, 14:33 PM przez KamiLL.)
Przyjechałem rano do domu.. jak zawsze podchodzę do akwarium, żeby popatrzeć co nowego... i..? Były maluszki - nie ma maluszków.
Samiec znowu jest z największą samicą. (nr1) Pozostałe dwie są przeganiane przez parę.
(08-02-2015, 02:28 AM)jedi1978 napisał(a): Jaki pan taka ryba :-)
Żart :-)
Hue Hue
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 6
Dołączył: Nov 2014
Reputacja:
1
(08-02-2015, 14:27 PM)KamiLL napisał(a): Były maluszki - nie ma maluszków.
Z miodowymi mam tak cały czas :-(
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,099
Liczba wątków: 20
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
7
Były maluszki -> Nie ma maluszków -> Będą maluszki
375 l (panamensis, nanolutea, septemfasciata)
160 l (amatitlania nanolutea)
96 l (Apistogramma ortegai, ex. sp. "Papagei")
96 l (Apistogramma erythrura)
96 l (Apistogramma cf. ortegai ex. sp. "Pebas")
63 l (Apistogramma sp. alto tapiche)
63 l (Xiphophorus variatus La Laguna)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
0
Są maluszki! he he... znając życie to jutro ich już nie będzie.
ps. denerwuje mnie zabarwienie wody przez korzenie... jest na to jakiś sposób?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
0
Najprostszy sposób to wyjąć go
, a tak na poważnie to gotowanie korzenia według mnie jest najbardziej efektywne.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 637
Liczba wątków: 13
Dołączył: Sep 2013
Reputacja:
1
A dla mnie taka lekka cherbatka to podstawa
Forest creek:
5x Geophagus abalios
19x Hemigrammus ocellif
Mini Mekong:
2xCarinotetraodon lorteti
Podziękowania złożone przez: