[arribada]

Korzenie mopani nie nadają się do biotopowego akwarium z apisto. Mi to zwisa ale On od razu zauważył. Qbek ma rację - to oczywiste. Jak dla mnie priorytetem jest obniżenie pH i utrzymanie na pożądanym poziomie. A afrykańskie korzenie, barwiony żwirek, jarzeniówki z Niemiec? Zwisa mi to. Nie mam aż takiego fioła choć często czytam artykuły H. Blehera i jego książki.

[Qbek]

Dlatego jak już pisałem nie raz, nie dwa i nie pięć -> zdrowy rozsądek jest najważniejszy, a korzeń jaki jest każdy widzi

[arribada]

Dzięki Chłopaki. Dobrze jest mieć kogoś kto doradzi i podpowie to i owo. Pozdr

[arribada]

Witam jeszcze raz.
Mam problem. Chciałbym dokupić jeszcze jakieś apisto do mojego akwarium ale nie wiem jakie. Mam 15 zwinników jarzeńca, które zachowują się piraci. Moje apisto erythrura są bardzo nieśmiałe a do tego bandyci zwinniki "przyćmiewają" zachowaniem moje pielęgniczki. Zwinniki są bardzo ruchliwe i wiecznie nie nażarte. Każde karmienie to jedna wielka uczta dla zwinników a okruszki dla apisto. I tutaj pojawia się moje pytanie: Czy wg. Was powinienem dokupić samiczkę dla mojej parki pielęgniczek i/lub jeszcze jadną parkę np. Macmasterii, Agassiza, Inka lub Baenschi. Chciałbym mieć w okolicy dna więcej apisto a nie tylko 1 uroczą lecz bardzo płochliwą parkę. Zależy m na apisto ubarwione na czerwono np. Macmasterii red itd. Co o tym myślicie? Które gatunki można łączyć? pH7,0 (schodzę do 6,5) temp 24-26*C, GH 5, KH4. Pozdrawiam.

[Ruki]

Inka i baenschi to ten sam gatunek.
Całe to trio co wymieniłeś średnio nadaje się jako towarzystwo dla erythura- są większe i znacznie bardziej agresywne. Przez to tym bardziej erythury będą pochowane. Jakbyś zjechał do 0 z twardościami mógłbyś spróbować z elizabethae czy gibbiceps.

[arribada]

Kolega z Chin raczej do końca nie miał racji, korzenie Mopani faktycznie "należy" wygotować ale tylko dlatego żeby zabić bakterie i inne nie pożądane substancje. Generalnie korzenie te są dość ciężkie i bez preparacji spadają na dno, delikatnie barwią wodę i zawierają też garbniki chociaż w mniejszym stężeniu jak np korzeń mangrowca. Faktycznie pochodzą z Afryki i są praktycznie niezniszczalne, żerować na nich lubią zbrojniki i praktycznie wszystkie L - ki. Jednak prawdą jest że substancje humusowe są wydzielane w miękkiej wodzie, więc nie walcz zaciekle z obniżeniem ph tylko zmierz twardości węglanowe i ogólne wody to wszystko się wyjaśni.

Spróbuj też zrobić test octowy z kawałkiem ceramiki z filtra a także ze żwirkiem z podłoża bo barwione żwirki lubią utrudniać nam życie

Mój żwirek jest wielkim niewypałem ale na szczęście nie zatwardza wody. Przy restarcie pierwsze co zrobię to wymienię go na piasek.
Moja aktualna obsada: para Apistogramma erythrura, 4 młode Apistogramma macmasteri (gościnnie), 15 Hemigrammus erythrozonus, 6 Carnegiella strigata, 3 Otocinclus affinis.