• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Obsada narożne 360l.

#11
Może w miarę młoda parka Rocio dałaby radę, w przeciwległym rogu gniazdo nigrofasciatus i to tyle. Moje Rocio, mimo półtora metra długości dna wolały swój rewir, zajmowały przeciętnie około połowy dna, czyli mniej więcej 70-80cm. A samiec był co najmniej 22cm długości.
Co do ławicy to przydałoby się coś. Ja odradzę płaskoboki. To są zapier***acze i lubią mieć się gdzie rozpędzić. Miewam czasami wrażenie, że mój zbiornik jest dla stadka (8 sztuk) niestety za krótki a rybki nie pogniewałyby się mając do dyspozycji 3 metrowy lokal Smile.
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(05-07-2014, 01:37 AM)mfryga napisał(a): to nie jest akwarium na "większe pielęgnice". Nie można upychać w akwarium czegoś, co tak jak koledzy piszą, powinno mieć 150cm długości do pływania. Apisto i to też tylko borelli lub kakadu ze względu na parametry wody. A może całkiem inny biotop.
A zdania typu, bez przesady z tą powierzchnią dna, proponuję pomieszkać kilka miesięcy w pokoju nawet te 2x2m, umieścić tam zlew do umycia się, kibelek i pomieszkać  w takich warunkach. Nie mogę czytać już postów, gdzie opisuje się..."a kiedyś to trzymano ryby tak czy tak". Kiedyś świadomość była inna, bo nie było dostępu do takiej wiedzy. Teraz jest i szanujmy każdą żywą istotę, w tym przypadku ryby.
Po pierwsze zadałem pytanie dlatego że nie chcę robić zwierzętom krzywdy i chcę się doradzić bardziej doświadczonych, a tego typu posty nie są w żaden sposób pomocą o którą właśnie proszę. A porównanie typu pokój 2x2 też są bez sensu bo osobiście wolałbym pokój 2x2 niż 3x1 poza tym nikt by się nie czuł nawet w pokoju 10x10 więc nie widze sensu takich porównań ryb do ludzi. Chcę dobrze dla zwierząt i na pewno nic na siłę nie chcę upychać dlatego proszę o propozycje obsad -  APISTO, ok, rozumiem ale ile sztuk, w jakiej konfiguracji, co można jeszcze z nimi trzymać, a jeśli całkiem inny biotop to też mile widziana byłaby propozycja obsady.

(05-07-2014, 00:10 AM)wojtekr napisał(a): Albo idź w biotop CA, jezioro Nicaragua i:
- Hypsophrys nicaraguensis (pielęgnica nikaraguańska)
- Cryptoheros nigrofasciatus (pielęgnica zebra)
- do tego molinezja żaglopłetwa na górę lub jakaś ławica.

Będzie bardziej dynamicznie niż poprzednia obsada z SA. 
A jaka ławica i ile sztuk? Jakieś przykłady?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
(05-07-2014, 10:52 AM)rafau napisał(a): Może w miarę młoda parka Rocio dałaby radę, w przeciwległym rogu gniazdo nigrofasciatus i to tyle.

Co do ławicy to przydałoby się coś.

Od początku myślałem o Rocio, ale pare osób jednak troche mnie od tego odwiodło ze względu na zbiornik...

Jeśli tylko dla młodych byłoby ok, to chyba nie warto jeśli musiałbym się z nimi żegnać jak dorosną.

Najbardziej pasowałaby mi jak napisałeś parka Rocio + nigrofascitusy i ławica na górę(tylko jaka i ile sztuk?)

Druga opcja to parka nikaraguańskich + harem zebr + jakaś ławica, ale też proszę o odpowiedź jaka żeby pasowała do CA
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Najprostszy biotop CA to w Twoim przypadku para zebry i para meeki; do tego na góre np. mieczyk. 
SEMPER FI
[Obrazek: baneria.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Norbino. Stawiasz podobne pytania jakie przed Tobą stawiali akwaryści XX – wieczni, zaczynający przygodę z pielęgnicami. Sposób hodowli pielęgnic w akwariach nie zmienia się od dziesiątek lat. Tak łatwo dostępna nowa wiedza  jedynie uzupełnia i poszerza to co już wiedziano dawniej. Faktem jest, że nowe informacje (również naukowe) stają się dostępne bardzo szybko, dysponujemy coraz doskonalszymi środkami technicznymi, coraz większymi akwariami i stąd może się wydawać, że jest bardzo duży postęp. Postęp jest ale nie aż taki.
 
W pierwszej kolejności powinieneś zdecydować Ameryka czy Afryka na kwaśno czy zasadowo. Bo że możesz sobie pozwolić na małe i średnie pielęgnice zdecydowała wielkość zbiornika.
Ja przy twojej wodzie wybrał bym CA – taki wybór narzuca z kolei określony sposób postępowania, który jest inny niż np. w przypadku pyszczaków.
Tylko nie daj się wpakować w planowanie zbiornika wielogatunkowego jak malowanie pokoju. Na dole kółka, w środku aniołek a u góry szlaczek. Takie malowanie akwarium w praktyce się nie sprawdzi. Ty dopiero zaczynasz z pielęgnicami. Za priorytet przyjmij sobie którąś pielęgnicę i zacznij jak dziadowie – kup 7 lub 8 sztuk podrostków tylko jednego gatunku. Jak wpuścisz jeszcze coś innego to traktuj to jako dodatek, który nie może wpływać negatywnie na „priorytet”. Poza tym, takie dodatki mają marny los. Karm, podmieniaj wodę, obserwuj. Docelowe Twoje akwarium to - dobrana zgodna para wychowująca młode. A potem … 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
Ja proponuję, żebyś poczytał posty dużo bardziej doświadczonych na forum osób. Jest ich tutaj mnóstwo, którzy opisują swoje biotopy, obsady  zbiorników itd. Jeśli ktoś pisze Ci, że tylko apisto a Ty nadal piszesz o niebieskołuskich to trudno wierzyć w to, że chce Ci się poczytać i spędzić kilka godzin na czytaniu podstawowych wiadomości o rybach. Mój post nie miał być odebrany negatywnie ale jako pozytywny "kopniak" do chęci poczytania na forum wielu postów, bo wielu z kolegów zgromadziło tu wiele informacji ze swoich doświadczeń, nasiedzieli się na forum by to wszystko opisać, by podzielić się wiedzą, którą tu posiedli i z której możesz skorzystać. Akwarystyka jest świetnym hobby ale trzeba trochę cierpliwości. Zanim ja wystartowałem "niby" tak prosty biotop jak Malawi z mbuna, spędziłem 10 miesięcy na czytaniu o tych rybkach. Ktoś może powiedzieć, że to głupie, ale dzięki temu nie popełniłem wielu prostych błędów. Posiadam akwarium 1200l i ktoś może napisać wpuść tam arowanę. Przecież to by było chore, ponieważ uważam, że arowana nie nadaje się na rybę akwariową w żadnym wypadku, no chyba, że ktoś dysponuje basenem a nie akwarium.
Twoje akwarium nie jest małe jeśli chodzi o litraż ale nie jest też akwarium typowym, więc jeśli dysponujesz dobrej jakości wodą mógłbyś pokusić się o skalary, który ładnie ozdobiłyby Twój zbiornik.
Najlepiej jak właśnie będziesz wertował forum i czytał i czytał i sam dojdziesz do wniosku, że jednak ten co napisał do Ciebie ten elaborat, nie chciał dla Ciebie źle i w żaden sposób nie chciał Cię zniechęcić, tylko pomóc Ci by nie popełniać błędu, którego ofiarami będą tylko mieszkańcy Twojego akwarium. 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Parka gupików też się nada do tego litrażu  :-P
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
mfryga. Smile
Tak mi się wydaje, że dla początkującego miłośnika pielęgnic nadmiar informacji też może być mocno zniechęcający i stanowić poważną przeszkodę. Wynika to z faktu, że  wielu autorów postów pisze slangiem forumowym  oraz siłą rzeczy, stosuje skróty myślowe i uproszczenia okraszone pięknymi zdjęciami. Ba czasami da się zauważyć narzucanie doktryny forumowej. Dla nowicjusza może to być mylące i sprowadzać go na manowce. Dlatego moim zdaniem jest potrzebny zrównoważony rozwój - zaczynać możliwie prosto (patrz post #15) i w trakcie praktyki zdobywać wiedzę teoretyczną.  W Twoim przypadku pewnie też tak było bo nie sadzę, że od razu „skoczyłeś na 1200 litrów”. Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
teo, pewnie, że moje pierwsze akwarium nie było takich rozmiarów ale miało to 120l i to było 34 lata temu, więc czasy też inne. Niemniej jednak moim rybkami były wtedy danio pręgowane, tudzież mieczyki a pielęgnice sewerum przywoziło się z Niemiec Smile oczywiście jak akwarium było większych rozmiarów) jednak zawsze mój Tato uczulał mnie by nie wpuszczać rybek z różnych biotopów i żeby dopasowywać rybki do rozmiarów akwarium za co do dzisiaj jestem mu wdzięczny.
teo, zawsze jak się czegoś nawet nie rozumie, to dzisiaj jest google, żeby szybko zapytać, tylko trzeba chcieć. Ja też wielu skrótów nie znałem i szukałem co to oznacza, bo i wielu młodszych ode mnie tutaj kolegów jest i pewnie o wiele bystrzejszych jeśli chodzi o slogany, ale warto jednak chcieć się czegoś nauczyć i nie czekać na gotowe odpowiedzi. Nawet nie wiemy co za filtracja, jakie ma być zaplecze dla tych ryb. O tym też warto napisać Smile Mam nadzieję, że kolega dobrze wybierze.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
Zauważ, ze młodzi najszybciej uczą się żonglować właśnie  slangiem Smile

Co do nauki – rybki momentalnie zweryfikują leni  Okok
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości