Wiem że odgrzewam starego kotleta, ale minęło 1,5 roku przez który zastopowałem dodawanie EC - sytuacja od tamtego czasu się nie powtórzyła, przy czym inne warunki w akwarium nie uległy zmianie. Teraz wystarczy że raz na 6-8 tyg. przeczyszczę węże filtra, do niego samego nie zaglądałem już od miesięcy. To chyba potwierdza teorie że jest to wina nadmiaru kwasu węglowego.
Skutki negatywne odstawienia EC: rośliny widocznie zahamowały swój wzrost - nawet Nurzaniec którego wyrywałem wcześniej kępami. Kryptokoryna dość widocznie zmniejszyła swój liściostan, dwie niestety zaginęły mimo wcześniej bujnego rozrostu i dawania nowych sadzonek. Widocznie też umocniły się Karasnorosty na liściach Anubiasów. To wszystko dzieje się przy standardowym oświetleniu 2x18W - świetlówki AquaGlo i PowerGlo.
Noszę się z zamiarem trochę zmienić aranżacje w tym bagienku, chcę dodać kilka korzeni, dołożyć świetlówkę T5 - 28W, dodawać wodę pół na pół z RO. Wraz z tym chce także wcześniej zacząć podawać na nowo EC - ostrożnie na początek w małych ilościach, z czasem jesli przy tym oświetleniu będzie to miało sens może przejdę na CO2 z butli - tu pewnie lepiej doradzicie mi Wy.
Zobaczy co z tego wyniknie, i mam nadzieje że opisana w tym wątku sytuacja się nie powtórzy - co też zapewne po jakimś czasie opisze dla potomnych
Pozdrawiam,