• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: G. steindachneri - oporne wiciowce czy nicienie czy coś innego

#1
Pojemność zbiornika- 120 l 
Wymiary zbiornika- 60x40x50
Jak długo zbiornik funkcjonuje- od lipca ubiegłego roku
Wyposażenie zbiornika (filtracja itp.) - filtracja HMF, podłoże piasek, jeden korzeń, rogatek
Obsada-obecnie jeden ok 10-12 cm samiec G. steindechneri + 5 młodzików 4-5 cm
Parametry wody:
ph-7,9 (nadal nie rozwiązałem zagadki co mi podbija pH)
KH-7
GH-10
NO2-<0,3 mg/l
NO3-15 mg/l
Częstotliwość i wielkość podmian wody-30% co tydzień
Jak przyrządzasz wodę do podmian-woda bezpośrednio z kranu (pH 7,5)
Czym ryby są karmione oraz jak często- pokarmy suche 3 razy dziennie

Objawy chorej ryby - początkowo, osowiała jednak przeganiała narybek ze swojej kryjówki, leżała brzuchem na dnie, przestała pobierać pokarm, jednolite, dośc długie mleczne/białe i śluzowate/galaretowate odchody, oddech w normie. W tym tygodniu (11 - 15 III) coraz częściej przebywała przy powierzchni, oddech obserwowalnie przyspieszony, spuchnięty / wzdęty brzuch (bez zadartych łusek), odchody nadal białe, widoczna jedna biała kropka powyżej pyska, jakby lekko wklęsła, bez owrzodzenia. Ryba nie wygląda na wychudzoną. Brak widocznych pasożytów.

Czy ryby były ostatnio leczone-w terminie 23 II - 1 III Octocil zgodnie z ulotką
Czy do zbiornika doszły ostatnio jakieś nowe ryby- na początku lutego doszły wspomniane młodziki z. czerwonogłowych, wówczas wszystkie ryby zdrowe.

Mniej więcej w połowie lutego pojawiły się objawy idealnie pasujące do przebytej w 3 pozostałych zbiornikach chorobie wiciowców z lata ubiegłego roku. Pierwsze leczenie średnio skuteczne ryba się uaktywniła nawet zaczęła pobierać pokarm, jednak po kilku dniach nawrót objawów. Po ponownym przeczytaniu ulotki doszedłem do wniosku, że być może trzeba powtórzyć kurację Octocilem (po 2 tygodniach w opornych przypadkach) dziś wypada ten termin jednak nasilenie objawów i spuchnięcie/ wzdęcie brzucha mnie martwi czy to nie jest przypadkiem coś innego. Dlatego zwracam si o pomoc.
Nadmienię że posiadam Capiforte, Capisol (odpada ze względu na pH) i wspomniany Octocil

   
   
   
   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Ale Masz pecha z tymi choróbskami u Steindachneri:-( Trzymam kciuki za ich wyleczenie!
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
To wygląda jak bloat- czyli infekcja układu pokarmowego, często pojawia się naprzemiennie/równocześnie z wiciowcami. Trzeba leczyć antybiotykami. :/
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
(16-03-2024, 23:55 PM)Ruki napisał(a): To wygląda jak bloat- czyli infekcja układu pokarmowego, często pojawia się naprzemiennie/równocześnie z wiciowcami. Trzeba leczyć antybiotykami. :/

Niestety próba zagłębienia tematu, rodzi więcej pytań zamiast dawać ostateczną odpowiedź. Jest to szczególnie irytujące gdyż bardzo mi zależy, aby już działać, a tu klops. Dlatego zapytam co robić? Dać odchody do badania u weterynarza i niech on zapisze konkretny antybiotyk? Zastosować, któryś z akwarystycznych preparatów antybakteryjnych? Czy i tak ruszyć z kolejną turą Octocilu?

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Na bloat bardzo dobrze działał Baktoforte S, jeszcze można kupić końcówki tego leku w sieci.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
(17-03-2024, 23:37 PM)Ruki napisał(a): Na bloat bardzo dobrze działał Baktoforte S, jeszcze można kupić końcówki tego leku w sieci.

No właśnie poszukiwania skierowały mnie ku leczeniu połączonemu metronidazolem i bactoforte s. Jednak z metro będzie problem u mnie z rozpuszczalnością w tym pH (sam o tym wspominałeś w poprzednim wątku o leczeniu moich ryb). Wtedy wpadłem na pomysł leczenia Octocilem i Backtoforte s jednak wiem, że ten pierwszy to nie to samo co metronidazol i tu poszukiwania nie dały żadnej odpowiedzi czy ktoś tak robił (nawet próbowałem wyrwać się algorytmom Googla i szukałem po angielsku i inną wyszukiwarką).
Dostępność tego drugiego specyfiku - allegro brak, dwie strony wyników w google i też brak na stanie w akwarystycznych. Na razie znajomy poratuje jedną tabletką, ale to taki jakby złoty strzał na tą chwilę. Chyba, że ktoś poleci stronę gdzie można jeszcze kupić.

Dodam jeszcze jedną, można powiedzieć, że pozytywną w tej chwili rzecz, a mianowicie chora ryba jednak bardzo skąpo, ale pokarm pobiera.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Słabo szukałeś. Wink
https://www.beta.akwarystyczny24.pl/prod...teriom-706
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
(18-03-2024, 00:59 AM)Ruki napisał(a): Słabo szukałeś. Wink
https://www.beta.akwarystyczny24.pl/prod...teriom-706
To jest strona beta jak dodasz do koszyka i klikniesz podsumowanie to nagle koszyk okazuje się pusty. Wejdź na stronę bez dopisku beta i tam już tego produktu nawet nie ma w wynikach wyszukiwania

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Przepraszam, ale ja bym zamiast leczyć na nieznaną mi chorobę zaczął od podstaw.
Co bym zrobił? Zbił przede wszystkim NO32 do zera. I pH poniżej 7. Dużo poniżej. Przecież to prawie 8.
Czasem wydaje się, że ryba jest chora pokarmowo, a ona cierpi na brak tlenu. Szczególnie przy dużej ilości różnych glonów..

Co się stało z samicą?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
(18-03-2024, 08:16 AM)Arlekin napisał(a): Przepraszam, ale ja bym zamiast leczyć na nieznaną mi chorobę zaczął od podstaw.
Co bym zrobił? Zbił przede wszystkim NO32 do zera. I pH poniżej 7. Dużo poniżej. Przecież to prawie 8.
Czasem wydaje się, że ryba jest chora pokarmowo, a ona cierpi na brak tlenu. Szczególnie przy dużej ilości różnych glonów..

Co się stało z samicą?
Fakt, pH jest za wysokie, jednak ryby bytują tak już rok zaryzykuję stwierdzenie że to im wystarcza (choć wiem jak słabe jest to twierdzenie), w tej chwili nie mam warunków tego zmienić.
NO3 jednak nie jest zbyt wysokie tym bardziej że to wartość przed podmianką nie po niej.
Glony - tu nie wiem skad je wziąłeś.
Samica - jaki ma związek ze sprawą? Ryby mam porozdzielane po zbiornikach bo odchowuję przez przypadek i własne "chciejstwo" dwa mioty i to i tak już za dużo na moje możliwości.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości