w jakieś starej książce z czasów PRL-u był opis hodowli dafni.Z tego,co pamiętam,wynika,że trzeba zainwestować w duży zbiornik,glony lub drożdże i porcję zarodową.Hodowla najlepiej się udaje na zewnątrz, w zimie jest dużo kłopotów z dostarczeniem pożywki(drożdze lub glony) dla rozwielitek,ale to też się da zrobić.
Mój znajomy bada zbiorniki wodne, oczka itp przy autostradach i z roku na rok jest coraz gorzej, takie zbiorniki to zagłada ekologiczna. Zimą sól, resztki oleju, smarów itp. Zubożałe ekosystemy z "najtwardszymi" gatunkami i cała masa "glonów".
Do hodowli dafni polecam wannę lub bardziej pojemny paletopojemnik taki 7oo-1oool ;-)
Dolacze sie do dyskusji. Planuje wlasnie wybudowanie zbiornika do hodowli rozwielitki i juz zaczalem nawet konstrukcje w domu a dokladnie pod domem (mam dosc wysokie podpiwniczenie i zal byloby go nie wykorzystac) i zastanawiam sie czy wystarczy sztuczne oswietlenie, czy tez konieczne jest swiatlo sloneczne. Niby kiedys widzialem u znajomego rozwielitki w metalowym baniaku na klatce schodowej, ale moze niepotrzebnie sie mecze. Jak myslicie?