• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Ankieta: Co sądzisz o zabieraniu ikry/larw/narybku inkubującym gębaczom?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Nie mam nic przeciwko
13.64%
3 13.64%
Jestem przeciw
72.73%
16 72.73%
Nie mam zdania
13.64%
3 13.64%
Razem 22 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Title: Pobieranie narybku od inkubujących pielęgnic.

#22
tak się nad tym wszystkim zastanawiam i pomimo, że zagłosowałem na "nie" to teraz zaczynam dostrzegać, że to nie jest takie proste, powstaje z tego takie "błędne koło". Po pierwsze akwarystów można podzielić na takich co chcą mięć określone ryby i interesuje ich obserwacja zachowań, tworzą zbiorniki przypominające dany biotop, ale jest też druga grupa, która chce mieć akwarium z rybkami bo im się podobają i tyle, nie dbają o ich zachowania, obserwacje czy sposób urządzenia akwarium. Teraz powstaje problem bo każdy chce mieć rybki a ktoś musi je hodować i potem sprzedać obydwu grupom.
Niedawno oglądałem film w TV pt. Rybka zwana Nemo, co prawda nie o pielęgnicach, ale o problemie jaki spotkał ten gatunek i jaki może dotknąć również inne gatunki w tym nasze pielęgnice. W skrócie: po emisji bajki "Nemo" sprzedaż ryb zwanych u nas błazenkami tak wzrosła na całym świecie, zwłaszcza w stanach, że zaczęło to zagrażać ich populacji w warunkach naturalnych. Na szczęście dla tego gatunku znaleźli się ludzie, głównie w Indonezji, którzy doszli niemal do perfekcji w rozmnażaniu tych ryb na swoich fermach. Oczywiście wiąże się to z całkowitym wynaturzeniem jeżeli chodzi o sposób rozmnażania się ryb, ikra składana jest na płytkach ceramicznych, narybek od samego początku kontrolowany jest przez człowieka i potencjalni rodzice nie mają w to żadnego wkładu, przypominam, że to nie są co prawda pielęgnice ale samiec również przejmuje opiekę nad inkubacją ikry chroniąc ją, natleniając, czyszcząc itp. jedynie narybek jest skazany już sam na siebie. Wiadomo, że kontrola nad ikrą sprawowana przez człowieka ma na celu uzyskanie jak największej liczby młodych i wygenerowanie jak największego zysku z hodowli, ale ma to również bezcenne znaczenie dla ryb żyjących w naturze będących na skraju zagłady w niektórych rejonach.
Tak więc wydaje mi się, że jeżeli chodzi o nasze obserwacje ryb, jako miłośników to odbieranie narybku może być niesmaczne, niepotrzebne, krzywdzące, itd. natomiast w niektórych przypadkach jest to najlepsza metoda na utrzymanie komercyjnych hodowli aby ryby danego gatunku nie były pozyskiwane w sposób ciągły z naturalnych siedlisk, bo ten kto szuka takich ryb to znajdzie i je doceni ale ten kto chce mieć rybki do ozdoby to niech lepiej korzysta z dobrze prosperującej hodowli, nigdy nie wiadomo co może spotkać dany gatunek w przyszłości, w przypadku "Nemo" wystarczyła jedna bajka, ale takie np. trofeusy też mogą stać się nagle tak modne, że zagrozi to ich populacji w jeziorze i wtedy chyba lepiej żeby hodowca pozyskał jak największą ilość ryb i zaspokoił potrzeby ludzkie niż żeby osiągnęły one kosmiczną cenę i zostały przetrzebione do zera
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Wiadomości w tym wątku
RE: Pobieranie narybku od inkubujących pielęgnic. - przez filas - 16-12-2011, 19:04 PM

Skocz do:


Browsing: 3 gości