18-06-2014, 23:41 PM
Panowie (i Panie jeśli są) - mam do Was wielką prośbę...coś niedobrego dzieje się w moim zbiorniku...od jakiegoś miesiąca A.Heckelii wygląda jak poturbowany - ma widoczne uszkodzenia mechaniczne (choć nie ma agresji wśród mieszkańców) ale dodatkowo zauważyłam, że ma białe ślady na płetwach i ogonie...na fb padło hasło limfocytoza, więc jak sobie o tym poczytałam to już zdążyłam wyrwać połowę włosów z głowy... chociaż te białe ślady nie przypominają bąbli, są jakby w środku płetw...zamieszczam zdjęcia ale jak na razie robione na szybko tel więc kiepskiej jakości... jak będzie potrzeba to jutro zrobię lepsze...
Heckelii
natomiast Abalios też ma takie 3 ślady na górnej płetwie i są trochę wypukłe ale nie przypominają bąbli tylko bardziej takie wypustki...
poza tym ryby zachowują się normalnie... reszta ryb w porządku
zbadałam wodę ale niestety mam tylko test PH i GH chyba, że ktoś jest z Warszawy i mógłby poratować testami na NO (bo jutro święto i wszystko pozamykane )
pH 7,5
GH 9
temp. 26st
Macie jakieś pomysły co to może być, czy mogę jakoś to wyleczyć???
z góry wielkie dzięki za pomoc
Heckelii
natomiast Abalios też ma takie 3 ślady na górnej płetwie i są trochę wypukłe ale nie przypominają bąbli tylko bardziej takie wypustki...
poza tym ryby zachowują się normalnie... reszta ryb w porządku
zbadałam wodę ale niestety mam tylko test PH i GH chyba, że ktoś jest z Warszawy i mógłby poratować testami na NO (bo jutro święto i wszystko pozamykane )
pH 7,5
GH 9
temp. 26st
Macie jakieś pomysły co to może być, czy mogę jakoś to wyleczyć???
z góry wielkie dzięki za pomoc