Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
Witam dziś wziołem się za wyczyszczenie filtra a tam niespodzianka otwieram pokrywe a tam ryba troche zgłupiałem skąd ona się tam wzieła
Okazało się że to mój ostatni proporczykowiec gardneri samiec który był bity przez dwóch dominantów i go oddzieliłem po pewnym czasie znikł myślę że ze 2-3 miesiące temu, byłem przekonany że wyskoczył i się wysuszył gdzieś za szafką, a tu taka niespodzianka
Ryba w sumie w całkiem niezłej kondycji trochę tylko wychudzona ale żyje i ma się dobrze
Jedyny problem to ten że już nie mam tych ryb więc jest sam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
U mnie proporczykowce w tzw hamburgu się rozwijają/wykluwaja.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
05-10-2014, 12:54 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-10-2014, 12:55 PM przez teo.)
W beczce w ogrodzie gromadzę wodę z podmian, czasami jakiś rybek tam pływa. W okresie lata tacy pasażerowie na gapę potrafią przeżyć wiele dni.
Największe zaskoczenie - w syfonie kratki ściekowej do której wypuszczam wodę z podmian, przypadkowo odkryłem, kilkudniową platkę. W nagrodę za wolę przeżycia (co najmniej 7 dni) wylądowała z akwarium z narybkiem. Wyrosło z niej wprawdzie nie cudo ale przyzwoita platka:
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
Witam wszystkich, mam problem, a przynajmniej pytanie moje P.taeniatus Nyete mają młode gdzieś od 1,5 do 2 miesięcy dziś zauważyłem że rodzice szykują się do kolejnego tarła, czy młodym wielkości około 5-10 mm grozi jakieś niebezpieczeństwo ze strony rodziców?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
Obecnie maja one nazwę P.kribensis Nyete.
Nie, na razie (puki nie podrosną do zalotów) nic nie grozi.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
07-03-2015, 21:56 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-03-2015, 22:07 PM przez Kris1984L.)
Czyli nic im nie zrobią jak wyprowadzą następne młode?
Łukasz Ruki a Ty jak sądzisz?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
U mnie kribensis często wyprowadzały kolejne młode, kiedy to poprzednie jeszcze dobrze nie podrosły. Jednakże często je mocno przeganiają, a to nie wpływa zbyt dobrze na kondycję.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
No właśnie tego się boje a młode jeszcze małe i ciężko je wyłapać. A i gdzie je dać
A z drugimi na razie nie mogę sobie poradzić została para ale samica łapie mi dziurki na głowie chociaż staram się jak mogę(
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
Nic dawno nie pisałem. No i pora się przyznać, że popełniłem błąd
Chciałem mieć piękne ryby, ale nic na siłę. Będę musiał zmienić obsadę, Wiem już że proporczykowce błękitne należy hodować w zbiorniku minimum 240 litr, mówię o połączeniu kilku samców, a proponował bym nawet większe
no i wiem że Łukasz mi bardzo dobrze doradzał w jednej kwestii, ale wstyd mi się przyznać i muszę się pozbyć jednych pięknych ryb
Myślę że by zrobić sobie zbiornik z jednym gatunkiem niewielkiego proporczykowca i tyle. Na to pozwala mój 112 litrowy zbiornik
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
Podziękowania złożone przez: