12-02-2013, 16:38 PM
Akary chyba generalnie tak mają, że potrafią zmieniać ubarwienie praktycznie w kilka chwil. Mam akary błękitne i te potrafią ze zwykłej, szarej z jedną czarną plamką na boku przeistoczyć się w prawie czarną, albo w szaro-grafitowe pasy, co bardzo mocno kontrastuje z błękitnymi łuskami na ciele No a po chwili znowu stają się szare i niewyraźne
Ciekawe, czy te kolory pokazane u Twoich to ostateczne już, czy może jeszcze się zintensyfikują, gdy dobiorą się w parki i zaczną tańcować
Co do podłoża, to popieram Pley-a - nie pasuje ten gruby żwirek. Jak będziesz zmieniał aranż, albo robił restart, wrzuć piasku Nawet mieszając go z obecnymi kamyczkami, albo różnicując fragmentami.
Ciekawe, czy te kolory pokazane u Twoich to ostateczne już, czy może jeszcze się zintensyfikują, gdy dobiorą się w parki i zaczną tańcować
Co do podłoża, to popieram Pley-a - nie pasuje ten gruby żwirek. Jak będziesz zmieniał aranż, albo robił restart, wrzuć piasku Nawet mieszając go z obecnymi kamyczkami, albo różnicując fragmentami.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.