Wiesz, z tym bialkiem to niemal cytuje >Add´a Konnings`a z "Pielegnice Moja Pasja", ale ostatecznie, po zastanowieniu, Agar wydaje mi sie tez lepszym rozwiazaniem - no w koncu to roslinne.
26-05-2012, 10:12 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-05-2012, 10:13 AM przez jjacek.)
Od samego poczatku mojej przygody z pielegnicami stosuje wlasnie tego typu pokarm... Poza tym , ze wiele osob narzeka ze pokarm "brudzi" wode ... ja widze tylko same zalety.
"Produkcja " jest troche klopotliwa (brak zdjec ...najgorsze to sprzatanie) ale kiedy juz mamy to wszystko za soba to z przyjemoscia sie patrzy jak ryby to wcinaja ... i dobrze wygladaja..
Naprawde bardzo polecam.
26-05-2012, 16:31 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-05-2012, 16:37 PM przez jjacek.)
Przepis standardowy to:
1 kg krewetek w calosci
1kg groszku
0,4 kg szpinaku
25ml kwasu askobrbinowego(czysta witamina C kwasek cytrynowy w kazdym spozywczym)
30 ml wybarwiajacej astaxanthiny
7 ml spiruliny
75-100 ml agar-agar
Wczesniej dodawalem malze ...ale to dosyc delikatne produkty nie ryzykuje .
Tym razem dodalem czosnek i kawalek swiezej marchewki.
Kolor nadaje temu astaxanthin
Cala zmiksowana papke laduje do woreczkow foliowych wyciskam powietrze.Gubosc nie przekracza u mnie ok 3mm ..co ulatwia pozniej odlamywanie kawalkow bez uzycia siekiery i mlota.
Skandynawskie produkty lubia zamrozenie Polecam Wam liscie pokrzywy dodawac takze, mlode z czystych miejsc. Ja mam swojego tajemnego mixa, ale to moze kiedys zdradze Fajny temat.
Jezeli mamy obsade typowo "miesozerna" mozna dodatkowo dodac filety dorsza... i zmienic proporcje:
1 kg krewetek
0,4 kg filetow z dorsza
0,6 kg groszku
pozostale skladniki bez zmian.
Pokarmu nie rozmrazam przed podaniem. Odlamane kawalki wrzucam bezposrednio do zbiornika.
Staram sie przygotowac taka ilosc tej mrozonki by wystarczyla mi na 2 gora 3 miesiace .
Dzięki za info Jacek, a powiedz mi jeszcze jaką konsystencję ma ta karma? Robisz taką papkę jak dla niemowląt czy pozostawiasz jakieś większe kawałki? Na razie mam co dawać rybom, ale jak skończą mi się mrożonki to mam zamiar zrobić drugie podejście do tego tematu.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Ja niestety zamrozonego nie moge dawac bezposrednio, takie ryby. Piotr u mnie kawalki sa widoczne, to ma byc wielkosci pyszczkow ryb. Moje mixy zapewne bardziej jak rozwielitka wygladaja a do wiekszych ryb dawalbym wieksze, w trakcie produkcji dosc pylu powstaje.
26-05-2012, 23:21 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-05-2012, 09:52 AM przez jjacek.)
Ja jade na papke.Na wpol rozmrozone krewetki,groszek ,szpinak laduje do robota k. .Zaczynam miksowac od nieduzej ilosci .Pozniej sukcesywnie dodaje .By osiagnac odpowiegnia konsystecje mozna dolac troche wody...Kiedy juz calosc jest zmiksowana na papke do miksera dodajemy (mieszajac) kwasek cytrynowy,spiruline ,astraxanthine.Jeszcze raz to miksuje.Na koniec mieszam z agar-agar .Nie czekajac na to zanim mi sie zrobi "galareta" laduje to w woreczki klade je na deske do krojenia chleba na plasko rozprowadzam rownomiernie w woreczku(cienka warstwa okolo 3 mm) wypychajac powietrze z woreczka i zamykam woreczek (zip-lock) .Wkladam tak na plasko ostroznie do zamrazarki,nastepny woreczek poobnie ...klade je jeden na drugi...To wszystko.
Wiem ze opis troche chaotyczny ..ale moze, moze komus to pomoze .Powodzenia.