Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Shrimp-mix by RafaHell
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Witam

przepis na pokarm zaczerpnąłem z książki "Pielęgnice moja pasja". Oczywiście wszystko było robione z doskoku przepis został zmodyfikowany w kwestii składników, nie wspominając o wchłonięciu przez moją żonę sporej części krewetek (oczywiście przy okazji oberwałem bo: "mi krewetek nie kupujesz a rybom tak..."). Założenie było takie aby zrobić próbkę pokarmu i zobaczyć jak rybcie na to zareagują.

[Obrazek: 1006961.jpg]
no i mamy składniki, ok. 10 dkg krewetek, w przepisie był zielony groszek ja dałem gotowany kalafior i brokuł.

[Obrazek: 1006962.jpg]
Tak wygląda efekt końcowy po miksie. Do wspomnianych składników doszło parę kropel witamin oraz białko jajka kurzego jako łącznik (można również żelatynę).

Jeszcze tylko zjebki od żony za bajzel w kuchni po przetwarzaniu pokarmu no i uczta podopiecznych.

[Obrazek: 1007039j.jpg]

Uwagi:
- z 10 dkg krewetek mrożonych z tesco zrobiłem 13 porcji, koszt krewetek niespełna 4 zł.
- proporcje składników roślinnych do krewetek ustala się względem diety rybci,
- pokarm wbrew obawom nie zanieczyszcza mocno wody - wygląda to podobnie jak w przypadku mrożonek sklepowych,
- po dwóch karmieniach mogę stwierdzić, że rybcie dosłownie "rzucają" się na to żarcie.

ode mnie tyle, jak macie jakieś pytania zapraszam.
Nono, wreszcie ktoś to zrobił, bo w książkach czy czasopismach są tylko eleganckie opisy. Chyba też moim rybom zmiksuję, przy okazji sam skorzystam (jako jedyny w domu lubię krewetki).

Powiedz mi jaką to ma konsystencję? Że się nie rozpada to już wiem, ale pamiętam że jak kupiłem jakiś miks z IT czy Katrinexu to miał bardzo fajną konsystencję "gąbki", dzięki czemu można to było rwać na kawałki.
generalnie trzyma to się kupy (co widać na focie), zazwyczaj lekko rozmrożone wrzucam do bańki no i trochę gąbka jest, fakt.

mała uwaga, rybciom musi to bardo smakować bo dawno nie widziałem by tak łapczywie jadły. Polecam. pamiętaj tylko by krewecie nie rozmroziły się "do końca" przed przygotowaniem.

pzdr
Czyli w skrócie: mieszasz mrożone krewetki i warzywa w miskerze na "wióry", dodajesz białko i witaminki, mieszasz i do zamrażarki?
dokładnie tak, tylko polecam aby zaczynać zabawę od 20 dkg krewetek, przy 10 jest tego prostu mało i trzeba się pomęczyć coby to się w miarę przyzwoicie zmiksowało. Ale sprawa jest prosta jak walenie kotka za pomocą młotka... ha ha ha.
Dobra, mnie więcej nie musisz przekonywać Wink Tylko zamiast kropelkowych witamin dosypię im Vibovitu.
(16-10-2011, 00:23 AM)piotrK napisał(a): [ -> ]Tylko zamiast kropelkowych witamin dosypię im Vibovitu.

też można, btw daj znać co i jak zrobiłeś, może podsuniesz jakiś pomysł.
Rafa może dopisz jeszcze, jakie ryby tak wcinają ten mix.
(17-10-2011, 09:50 AM)qbsztyk1 napisał(a): [ -> ]Rafa może dopisz jeszcze, jakie ryby tak wcinają ten mix.

Kuba,
S-M lubią wszystkie rybkiBig Grin.
A tak na poważnie, w karmie tej masz i coś dla roślinożerców, i coś dla zwierzęcożerców, więc pozostaje tylko przyzwyczaić ryby do nowego smaku, co nie jest żadnym problemem.
Trudno może to uwierzyć, ale to zepsułem - mam stary mikser i robale słabo mi się rozdrobniły :/ Następnym razem pokroję je w kosteczkę i zmiksuję z groszkiem do jednolitej papki - bo w takiej konsystencji jaka mi wyszła rozlatuje się toto po akwa i tyle. Dobrze że nie zmarnowałem całości. Następnym razem powinno wyjść lepiej.

Niemniej jednak ziemiojadom smakuje. Ale im wszystko jedno, to nie wiem, czy to wymierne Big Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8