23-08-2015, 20:52 PM
Kiryski właśnie znalazły nowy dom.W domu przybyło kolejne akwarium,standardowe 160 literków,docelowo planuję jakieś małe pielęgniczki.Nie żebym uważał,że działa im się krzywda,ale w moim innym poście(korzenne malawi) padło zdanie rozsądku,że w końcu mogą zostać pożarte choćby np. przez d.comressiceps i muszę tu przyznać rację.Takim najeżonym kiryskiem może się zadławić każdy drapieżca i byłoby szkoda obu stron takiej akcji.Jak powiedziałem mają u mnie spokojną starość i słowa dotrzymuję,jak sentyment to sentyment