23-07-2012, 22:01 PM
Post "okołotematyczny" co prawda, ale Leszek wspomniał o odławianiu inkubującej samicy za pomocą siatki. Czy, jeżeli już musimy to zrobić, nie ma mniej stresującego sposobu? W przynajmniej dwóch artykułach autorstwa Lee Newmana o ziemiojadach z rodzaju Satanoperca gdy pisał on o odławianiu samicy z wypchaną mordką zawsze wspomina o: obniżeniu poziomu wody w akwarium, i delikatnym (!) nagonieniu samicy do plastikowego pojemnika. Wydaje mi się to zdecydowanie mniej "fizyczna" metoda, która niweluje skutki jakie musi powodować stres związany z wyławianiem ryby przy użyciu siatki. Nie wiem jednak, jak taka operacja wpłynęłaby na stado. Wydaje mi się jednak, że spowodowałaby mniej ambarasu niż niejedna, chaotyczna latanina z kasarkiem.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.