[Ruki]

Jak nic się nie zmieniło? Jest jeszcze gorzej. Teraz nawet nikt na karmę nie chce brać barwniaków czy apisto. :V

[el_polako]

Ja głównie to ubolewam nad stanem polskiej akwarystyki- i nie piszę w kontekście tego co dzieje się teraz przez kryzys, ale tego jak wygląda sytuacja od lat

EDIT: @el_polako  Czy jest sens rozmnażać pielęgnice? (cichlidae.pl) żeby nie było, że to tylko moja opinia. Temat sprzed 10 lat, sytuacja się niewiele zmieniła. Niestety ludzie wolą się oburzać na prawdę, zamiast pomyśleć co można zrobić by dołożyć jakąś sensowną cegiełkę do rozwoju hobby w kraju.

Ja się nie oburzam, także jeżeli to do mnie to pudło. Po prostu biadolisz, ciągle to samo, a w ostatnim czasie były dwa tematy jeden wprost o tym, drugi pokrewny... Teraz jeszcze wyciągnąłeś trzeci.
Nie mniej "szapoba" za zaangażowanie w hobby i dorobek.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Papja]

Ja nie biadolę, tylko stwierdzam fakty

[schmeichel]

Papja jaką twoim zdaniem cegiełkę do rozwoju akwarystyki mogą dołożyć akwaryści uważani za mniej doświadczonych czy potocznie zwani ,,lajkami"? Uważam, że profesjonalni akwaryści tj. pasjonaci co mogą dla akwarystyki to robią. Faktycznie nie ma rynku zbytu na rzadkie ryby ale czym jest ta rzadka ryba? Dla mnie ta a dla kogoś innego już inna. Wszystko zależy od naszych upodobań i głównie niestety możliwości. Chyba nigdy nie dożyjemy do czasów w których będziemy
cieszyć się ze zbytu ryb. Ale czy to znaczy, że nie warto trzymać rzadkich ryb? Moim zdaniem warto chociażby dla tak skromnego grona zapaleńców. Dzięki takiemu podejściu możemy je mieć i zawsze jest jakaś nadzieja na lepsze jutro i zapewnienie trwałości poszczególnych gatunków w kraju.

[Papja]

Papja jaką twoim zdaniem cegiełkę do rozwoju akwarystyki mogą dołożyć akwaryści uważani za mniej doświadczonych czy potocznie zwani ,,lajkami"? Uważam, że profesjonalni akwaryści tj. pasjonaci co mogą dla akwarystyki to robią. Faktycznie nie ma rynku zbytu na rzadkie ryby ale czym jest ta rzadka ryba? Dla mnie ta a dla kogoś innego już inna. Wszystko zależy od naszych upodobań i głównie niestety możliwości. Chyba nigdy nie dożyjemy do czasów w których będziemy
cieszyć się ze zbytu ryb. Ale czy to znaczy, że nie warto trzymać rzadkich ryb? Moim zdaniem warto chociażby dla tak skromnego grona zapaleńców. Dzięki takiemu podejściu możemy je mieć i zawsze jest jakaś nadzieja na lepsze jutro i zapewnienie trwałości poszczególnych gatunków w kraju.

Pierwszy przykład z brzegu jak laik może się przyczynić do rozwoju akwarystyki- chociażby uczęszczając na eventy akwarystyczne. Jak patrzy się na to, że takie spotkanie tanganickie, które jest naprawdę wydarzeniem na światowym poziomie z mówcami z całego świata (prelekcje są oczywiście tłumaczone, więc argument bariery językowej nie ma tu żadnego miejsca), ma więcej uczestników z zagranicy niż z Polski to sytuacja wygląda trochę przykro. Zwłaszcza, że to darmowe spotkanie i trzeba tylko chęci... Jak grono osób chętnych na uczestnictwo w wydarzeniach akwarystycznych jest tak wątłe to nic dziwnego, że nikt nie chce organizować dużych wydarzeń mogących spopularyzować akwarystykę.

[Papja]

Szybki update, korzystam z pierwszego luźnego dnia od dłuższego czasu . W tym momencie pół dnia schodzi mi na opiekę nad morskimi zwierzętami w pracy, a drugie pół na ogarnianiu słodkowodnych u siebie - idealny plan dnia dla akwarysty 

Młode Kinosternon baurii
   

Młode Heros notatus "Rio Jufari" F1
   

Dorosłe notatus, jak zwykle w czasie godów
   
   
   
   
   

Słabe zdjęcie, ale przynajmniej pokazuje kolorki widoczne w świetle słonecznym- Nannacara sp. "Rot"
   

Dzikie Mesonauta insignis 
   
   
   
   

Geophagus taeniopareius
   
   
   

Tarło "Rio Momon"
   

Dziki samiec Trichogaster lalius
   
   

Napchane po żarciu młode Betta sp. "Montoi"
   

A tu ciekawostka, Dicrossus maculatus F1, samica która zmieniła płeć
   

[sensej]

Mój ulubiony wątek na forum - fishroom papji
Pamiętam jak pare lat temu widziałem notatusy w jedym sklepie w Warszawie. Były raczej w kiepskiej kondycji, ale i tak robiły niesamowite wrażenie. Tutaj wyglądają bajecznie.

[piotrK]

Jak z agresja u G. taeniopareius? Coś mnie kusi przejść na SA w 450 litrach i myślę o jakichś ziemkach

[Papja]

Agresory jak na surinamoidy. Z charakteru bliżej im do bardziej charakternych brazyloidow, to gatunek który można trzymać nawet w stosunkowo małym zbiorniku ale wymagają czystej, świeżej wody i dużej grupy żeby rozłożyć agresje.

[piotrK]

A ty je masz w jakim akwarium? Pamiętam, że nie pływają same, ale z jakim gatunkiem? Lejesz im RO, czy tylko kranovit?