Dzięki za przybycie Kris
Powróciwszy do domu chciałbym napisać, że co roku Państwo Mierzeńscy i Spotkanie Tanganickie stawia wyżej poprzeczkę i wracając do domu za każdym razem nie tylko jest żal, ale i ciężko sobie wyobrazić że może być lepiej. Co prawda na 10. edycję trzeba było czekać 2 lata, ale "warto było czekać".
Przede wszystkim prelekcje. Co prawda ja miałem na nie nieco inną perspektywę (mam nadzieję że nie przeszkadzałem w ich odbiorze) ale nawet tłumacząc parę razy opadała mi kopara i musiałem mocno się skupiać, żeby czynić swoją powinność a nie patrzeć na slajdy oczami Kota ze Shreka. Coś pięknego, zwłaszcza prelekcja Antona o Gabonie, filmy Heinza, które wyglądają tak jak kiedyś wyglądały filmy National Geographic, no i ryby mrukowate o których opowiadał Yves, wobec których byłem ignorantem, a teraz najchętniej postawiłbym akwarium z zamontowanym odbiornikiem, który na żywo nadawałby ich "rozmowy"
Poza tym atmosfera ST jest jakaś magiczna. Nie wiem jak to opisać, ale jak ktoś przyjeżdża po raz n-ty to czuje się jak w rodzinie, a z tego co zauważyłem i doszły mnie takie słuchy jeżeli ktoś przyjeżdża po raz pierwszy to... też czuje się jak w rodzinie
Cieszę się ze spotkania z prawie całym Teamem Cichlidae.pl, poznaniem kilku osób z forum (Kris, mimo12, Papja - pewnie kogoś pominąłem). Oczywiście szkoda, że nie było was więcej - liczymy na was w przyszłym roku
Dzięki Marta, Robert, Veps & Makami i całej reszcie za organizację kolejnego świetnego "mityngu"
Do zobaczenia za rok!
Mam nadzieję, że ktoś robił zdjęcia bo ja szczerze to nie miałem czasu