Fajny gatunek, nawet nie wiedziałem że zagości w moim akwarium tak szybko. Co moge powiedzieć po kilku dniach obserwacji, gatunek agresywny, jak na razie ustawia tej samej wielkości Benitochromisy, naszczęście te drugie nauczyły sie schodzić i z drogi. W bardzo ładny sposób przekopują, ten długi spiczasty pysk wpijają aż po oczy w pach. Wygląda to jakby sie chciały wbić w podloże, po czym wydobywając odpowiędnią partię przesiewają przez skrzela. jest to zupełna nowość dla mnie. Są to młode ryby więc pewnie zaskoczą mnie jeszcze nie raz.
O sposobach kopania i przesiewania u Westies można napisać pracę doktorską. Walaceochromisy mają sposób kopania bliższy Chromidotilapiom niż Pelvicachromisom- i kąt kopania i ilość materiału nabieranego do pyska.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
Szybkie pytanie,w necie znalazłem opis,iż jest to ryba stadna i tylko na czas tarła wiąże się w pary. Czy to prawda? Mam trzy sztuki i zastanawiam się czy dokupić kolejne, powiedzmy z sześć. Co o tym myślicie jest szansa na udaną koegzystencję w baniaku,czy wybiją się aż zastanie jedna para?