Siema,
Nigdy nie byłem jakoś zachwycony wydajnością rurek w filtrach typu HMF, poza tym głośność bulgotania, choć w fishroomie nie uciążliwa, mogła by być niższa.
Okazało się, że mój problem leży w... średnicy dziurek wywierconych w rurce. Mając do dyspozycji tylko wiertło o średnicy bodaj 3 mm, takie też otwory wywierciłem w moich hmf-ach. Ale żeby móc wykorzystać pełnię mocy pompy muszą być znacznie mniejsze.
Nie wpadłem na to sam - w Niemczech tatakuby zakupił robione tam rurki i bliższa inspekcja wykazała, że ich otwory mają średnicę co najwyżej 1 mm!
Musiałem to sprawdzić w swoich akwariach. Ponieważ nie dysponuję tak cieniutkim wiertłem, nowe otwory wykonałem podgrzewaną za pomocą świeczki szpilką
Różnicę przedstawia poniższe zdjęcie (od lewej: wcześniejsze i aktualnie stosowane przeze mnie otwory):
Natomiast różnicę w wydajności pokażę na krótkim filmiku:
Przykład jest dość drastyczny, bo w dolnych akwariach wydajność była szczególnie niska, zwłaszcza jeżeli wnętrze rurki było nieco zapchane kamieniem lub innymi śmieciami.
Może to dla niektórych z was oczywistość, ale ja od dobrych paru lat nie wpadłem, w czym może leżeć problem. Będę raportował, jeżeli tak małe dziurki będą się szybko zapychały.