Liczba postów: 12,331
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Oczywiście, tak najlepiej :-)
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 112
Liczba wątków: 17
Dołączył: May 2015
Reputacja:
0
Miecze nie dadzą rady na dłuższą metę. A czy jest sens dawać jakieś inne towarzyszące do nanoluteusów w takim baniaku?
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,331
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Średnio. Co do mieczy to różnie może być, dzikie powinny dać sobie radę, ale jak długo to ciężko wywróżyć.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,001
Liczba wątków: 44
Dołączył: Sep 2015
Reputacja:
12
Z mieczykami jest różnie, u mnie to było tak, że wszystko było do czasu. Prędzej czy później dostawały takiego strzała po którym się nie podnosiły, a akwaria większe były: 200 i 300l.
Kiedyś w miejscu pracy zrobiłem eksperyment z molinezją żaglopłetwą, akwarium 120x50x40. Para zebr i para rocio. Molinezje przetrwały bez szwanku kilka miesięcy, ale to raczej za duża ryba na 112l.
Podziękowania złożone przez: